Najważniejszy jest cel

„Bycie kierownikiem projektu to umiejętne żonglowanie zasobami – czasem, materiałem i oczekiwaniami różnych stron – Pracowników, Pracodawcy i Klienta. Czasami bywa gorąco, ale dla mnie osobiście liczy się stan, gdy prace dobiegają końca i te wszystkie strony są zadowolone” – tak o swojej pracy opowiada Michał Kozinoga, kierownik projektu, który z rozmowie z nami przedstawia własną ścieżkę rozwoju w firmie Akson Elektro.

Michale, jesteś w Aksonie już 5 lat. Za co jesteś odpowiedzialny i jakiego typu projekty nadzorujesz?

Jestem odpowiedzialny za realizację projektów inwestycyjnych przede wszystkim we Wrocławiu i okolicach. Są to najczęściej hale, budynki biurowe, mieszkalne czy instytucje publiczne. Wykonujemy projekty dla różnych Inwestorów, są to przede wszystkim systemy teletechniczne i automatyka budynkowa, czyli zapewniamy Klientowi końcowemu bezpieczeństwo oraz udogodnienia związane z obsługą i utrzymaniem budynku czy optymalizacją procesów na hali przemysłowej. Zaczynałem jako specjalista i członek zespołu projektowego. Razem z kolegami Maciejem Łabą czy Piotrem Zdanowiczem realizowałem projekty dla banku BZ WBK we Wrocławiu. Czerpałem wtedy z ich wiedzy i doświadczenia, uczyłem się nowych rozwiązań. Jestem wdzięczny Kolegom za dzielenie się doświadczeniem i okazane wsparcie merytoryczne. Każdy nowy projekt traktuję jako szansę do rozwoju zawodowego bez względu na rolę jaką pełnię w zespole.

Z jak licznym zespołem pracujesz?

To w dużej mierze zależy od samej inwestycji i zakresu prac. W tej chwili mam 8-osobowy zespół, ale przy montażu linii technologicznej dla np. CEVA Logistics pracowałem z 3 fachowcami. Zdarza się, że działam na inwestycji sam jako specjalista w danej dziedzinie i świadczę usługi gwarancyjne – jak mówiłem, to zależy od obiektu, zakresu prac i terminu realizacji.

Firmy logistyczna CEVA posiada centra logistyczne w całej Polsce. Co realizował zespół Aksona dla tej firmy, jakiego zakresu prac dotyczyła ta inwestycja?

Byliśmy odpowiedzialni za rozprowadzenie przewodów i podłączenie czujników oraz urządzeń na sorterach, czyli urządzeniach do segregacji przedmiotów i paczek. To dosyć rozbudowane linie sortujące, ułatwiające pracę magazynierów, wyposażone w automatykę i systemy zintegrowane z firmowym systemem do zarządzania magazynem. W hali CEVA znajdowały się dwa takie sortery i naszym zadaniem było wykonanie połączeń elektrycznych i szafy automatyki. Dzięki temu rozwiązaniu można było zoptymalizować procesy magazynowo-logistyczne u Klienta.

Pracowaliśmy standardowo w oparciu o projekt, który dostarczył klient, natomiast ciekawe było to, że po raz pierwszy miałem do czynienia z takimi urządzeniami jak sortery w hali magazynowej. Firma CEVA wprowadza do swoich punktów logistycznych pełną automatyzację procesów. Jest to nowa technologia sortowania paczek, kiedy produkty wprowadzane są na taśmę, skanowane, a następnie odprowadzane przez maszyny do odpowiednich punktów w magazynie. Kiedy klient dany produkt kupuje, ponownie maszyna lokalizuje go w magazynie i znowu przepuszcza przez taśmę, skanuje i wysyła.

Jak wyglądała współpraca przy tym przedsięwzięciu?

Prace przebiegały bardzo spokojnie, bo klient był świetnie przygotowany. Na magazynie było wszystko, czego potrzebowaliśmy, nie było żadnych przestojów w dostawach przewodów ani czujników, więc prace szły bardzo sprawnie. Projekt i wytyczne również zostały przygotowane bardzo skrupulatnie, co jest niezwykle ważne, niezależnie czy jest to mniej czy bardziej skomplikowana realizacja. Byliśmy odpowiedzialni za ułożenie tras kablowych, czujników i na koniec wykonanie podłączeń.

Czy to standard w trakcie prac, że wszystko przebiega w tak uporządkowany sposób?

Niestety nie i przy tej realizacji faktycznie zauważyliśmy, jak bardzo porządek, dokładny harmonogram prac, odpowiednie przygotowanie materiałów i ich rozłożenie w magazynie oszczędzają czas przedsiębiorcy. Wiadomo że każda ekipa stara się, by tak było, ale w budownictwie sytuacje są różne, czasami trzeba czekać na materiały, czasami na inne ekipy. Firma CEVA ma natomiast swoje standardy i procesy, z których korzysta przy innych realizacjach i które wprowadziła również dla tej inwestycji. Otrzymaliśmy projekt, wytyczne, wszystkie materiały, dokładnie dobrane kable i urządzenia, wszystko ułożone w odpowiedniej kolejności i odpowiednio oznakowane tak, żeby można było łatwo je znaleźć. To olbrzymi komfort pracy.

Mieliśmy więc okazję pracować przy naprawdę perfekcyjnej organizacji i zauważyliśmy jak sprawnie prace wtedy postępują i jak się to przekłada na zysk, bo przecież czas to pieniądz. Sprawne uruchomienie linii produkcyjnej, w którą trzeba było zainwestować duże pieniądze, pozwala na szybszy zwrot z takiej inwestycji.

Jak wygląda etap finalizowania przy takiej inwestycji, jak CEVA?

Na pewno trzeba sprawdzić, czy sortery działają i czy działają we właściwy sposób. W tym momencie są tam programiści, którzy uruchamiają sortery, są to oczywiście programiści odpowiedzialni za działanie tych urządzeń. Weryfikują podłączenia i póki co, wszystko przebiega zgodnie z planem. Nie mamy żadnych uwag ani zgłoszeń odnośnie instalacji elektrycznych czy automatyki, więc zakładam, że za kilka tygodni inwestycja zostanie oddana i będzie można świętować sukces.

Mówi się, że zawsze każdy PM (project manager) pamięta się swój pierwszy projekt realizacyjny, to prawda?

Zdecydowanie. Rok temu wykonywaliśmy podłączenia dla inwestycji od jednego z deweloperów. Była to instalacja systemów przeciwpożarowych oraz oddymiania. Sama realizacja nie była wyzwaniem pod względem technicznym czy merytorycznym, ale na pewno była dla mnie istotna, bo był to pierwszy projekt, który został mi powierzony w 100%. Musiałem nie tylko sprawować nadzór nad pracami, ale odpowiadałem też za zamówienia i logistykę. Zarządzanie pracownikami też było dla mnie nowością i sporym wyzwaniem, bo stawiałem swoje pierwsze kroki w nowej roli i pamiętam, że było to ekscytujące, ale również bardzo stresujące.

Czy bycie kierownikiem projektu to był Twój wymarzony cel zawodowy? Co jest najtrudniejsze w tej roli?

Zawsze chodzi o ludzi, największym wyzwaniem jest dobranie odpowiedniego zespołu, z umiejętnościami, który wie, co ma zrobić, potrafi odczytać założenia projektowe, rozumie dokumentację i pracuje sprawnie. Innym kluczowym elementem, a w zasadzie w mojej ocenie podstawowym zadaniem kierownika jest spełnianie potrzeb pracowników pod kątem przygotowania do pracy. Podobnie jak przy realizacji dla firmy CEVA, chcemy, żeby prace postępowały efektywnie, bez przestojów i stresu, kiedy zaczyna zbliżać się termin oddania. Dlatego to my jako kierownicy musimy dbać o zapewnienie frontu robót, materiały i maszyny, które pracownicy będą mieli na wyciągnięcie ręki. Bycie projekt managerem to umiejętne żonglowanie zasobami – czasem, materiałem i oczekiwaniami różnych stron – Pracowników, Pracodawcy i Klienta. Czasami bywa gorąco, ale dla mnie osobiście liczy się stan, gdy prace dobiegają końca i te wszystkie strony są zadowolone. To naprawdę twórcza praca i wyścig z czasem, ale zawsze mi na tym zależało, to był mój cel, do którego dążyłem. Doceniam fakt, że mój potencjał i zaangażowanie w pracy zostały dostrzeżone i mogę robić to, co lubię i na czym się znam.

Akson Elektro obchodzi w tym roku swoje 20. urodziny. Powiedz, czego życzyć Tobie na kolejne lata pracy w Aksonie?

Tak to prawda to piękny jubileusz, jako pracownik firmy cieszę się, że firma się prężnie rozwija, bo to właśnie to umożliwia rozwój dla mnie. Jestem ambitnym człowiekiem i zawsze podchodzę bardzo skrupulatnie do swoich obowiązków. Chciałbym móc realizować się przy większych projektach, uczyć się nowych rzeczy, nabywać nowych umiejętności. To już się dzieje, bo aktualnie szefostwo obdarzyło mnie sporym zaufaniem i otrzymałem ciekawy zakres prac w zakresie automatyki przemysłowej przy naszej największej inwestycji, jaką realizujemy obecnie dla Tesli pod Berlinem. Liczę, że pracy będzie jeszcze więcej, bo kiedy są nowe zagadnienia, nowe problemy techniczne i potrafimy znaleźć rozwiązanie, sprostać oczekiwaniom klienta, to satysfakcja z wykonywanej pracy jest bardzo duża.

W takim razie życzymy Ci wielu ciekawych i rozwojowych projektów. Dziękujemy za rozmowę i trzymamy kciuki!

Dziękuję serdecznie! 😊