Nasze wartości to nasz kompas. Rozmowa z Michałem Kozinogą, Koordynatorem projektów w Akson Elektro

Wraz z pierwszymi powiewami wiosny w szeregach Akson również czuć zmiany. To jednak nie wynik nagłej zmiany klimatu, a proces poprzedzony solidnym, merytorycznym przygotowaniem. O pracy nad strategią firmy oraz naszymi wartościami opowiada Michał Kozinoga, Koordynator projektów w Akson Elektro.

Michale, podczas szkolenia z Arturem Smolikiem zgłosiłeś się jako ochotnik do przygotowania listy wartości firmowych. Opowiedz, na czym polegało to zadanie i czy wiedziałeś wtedy, na co się piszesz?

Szkolenie z Arturem Smolikiem było bardzo wartościowym doświadczeniem dla nas wszystkich. To ekspert w zakresie budowania strategii, pomógł nam w zdefiniowaniu wizji oraz misji naszej firmy na nowo tak, by każdy z nas mógł się z nią identyfikować. Brzmi ona: Akson Elektro – Z pasji do technologii. Myślę, że każdy z nas ma w sobie dużo entuzjazmu, jeśli chodzi o pracę z technologiami, dlatego tak dobrze odzwierciedla ona nasze podejście.

Kolejnym etapem w pracy nad strategią było opracowanie wartości, z jakimi w Aksonie się identyfikujemy. To właśnie do tego mini projektu się zgłosiłem, by wspólnie z całym zespołem zdefiniować i opisać to, co jest dla nas ważne. Istotne przy realizacji tego zadania była współpraca z innymi członkami naszego zespołu, nie tylko tymi wyższego szczebla, ale również niższego. Chcieliśmy stworzyć pewien drogowskaz, który wskaże nam, po co działamy, w jaki sposób i co jest dla nas w naszej pracy najważniejsze.

To ciekawe, że to pracownik, a w zasadzie pracownicy wyznaczają wartości, nie Zarząd firmy. Dlaczego postanowiłeś zająć się właśnie tym projektem?

Tak, to była duża szansa dla nas, żeby zabrać głos w istotnej sprawie. Dlaczego ja? Po prostu czułem się na siłach, żeby się tego zadania podjąć. Skończyłem studia na kierunku Zarządzanie i Marketing, więc brałem już udział w podobnych ankietach czy badaniach. Lubię też takie małe, szybkie projekty, lubię czuć się za coś odpowiedzialny. No i chciałem się sprawdzić w takim przedsięwzięciu.

Ten projekt był kontynuacją szkolenia. Musiałeś podjąć się działań sam? Są przed Wami jeszcze inne podobne zadania?

Praca nad wartościami to taki mini projekt, który już się zakończył. Teraz idziemy dalej. Podobnych zadań będzie przed nami jeszcze mnóstwo i nie tylko ja będę w nie angażowany. Za kolejne etapy odpowiedzialne będą inne osoby z zespołu, które samodzielnie się zgłoszą albo zostaną wybrane, oczywiście za ich zgodą. Jest to praca nad celami strategicznymi.

Przyznam, że celem takiego właśnie działania, jest również odciążenie Zarządu od pracy operacyjnej. Nasi przełożeni chcą bardziej zaangażować nas do ich realizacji, bo wtedy rośnie też odpowiedzialność za ich wykonanie, a później wdrożenie. Jednocześnie Zarząd może skupić się na innych tematach, a te mniejsze projekty nie muszą stać w kolejce, mogą posuwać się do przodu. Dzięki temu pracownicy mają wpływ na to, jak kształtują się priorytety firmowe i kto za co bierze odpowiedzialność.

Tym bardziej, że temat jak najbardziej dotyczy pracowników. Czy to przeniesienie odpowiedzialności z Zarządu na zespół to dobry kierunek w Twoim odczuciu?

Zdecydowanie. W naszej firmie ciągle jest tzw. wąskie gardło, które powoduje, że niektóre tematy stoją w miejscu. Osobiście cieszę się, że Zarząd podjął taką decyzję, bo to też pokazuje, że nam po prostu ufa. My jako pracownicy Akson Elektro często znamy specyfikę tej pracy. Żyjemy nią na co dzień, obracamy się w branżowym środowisku. Możemy więc samodzielnie podejmować niektóre decyzje, bez obciążania Zarządu tematem i często możemy dzięki temu pracować sprawniej, „popychać” tematy do przodu. Jednocześnie odciążając Zarząd.

Wróćmy do projektu, nad którym pracowałeś. Jak ruszyłeś z zadaniem zebrania firmowych wartości?

Jak mówiłem, nie robiłem tego pierwszy raz. Na studiach często przeprowadzaliśmy badania ankietowe, więc pewne przygotowanie już miałem. W części warsztatowej otrzymałem solidną bazę, nad którą musiałem popracować, rozwinąć ją. Utworzyłem też mały, czteroosobowy zespół, który w tych działaniach mnie wspierał. Nie byłem więc zdany tylko na siebie. W tym zespole opracowaliśmy przykłady wartości i ich definicje, a za podstawę przyjęliśmy to, co wypracowaliśmy wspólnie podczas warsztatów z Arturem Smolikiem. Wybraliśmy też kilka dodatkowych.

Moje zadanie polegało na skoordynowaniu działań tej mini grupy i przedstawienie wyników naszej pracy do Zarządu, który zatwierdził to, co zrobiliśmy. Następnie opracowałem i rozdałem kolegom i koleżankom ankiety do wypełnienia, by wybrać te wartości, z którymi wszyscy się najbardziej identyfikujemy. Monitorowałem ten temat tak, by odzew był jak największy. Zależało nam na tym, żeby jak największa liczba pracowników dała nam swój feedback i podzieliła się własnym punktem widzenia. Oczywiście stało się to możliwe dzięki wsparciu naszych Project Managerów, który zajęli się rozdawaniem i przekazywaniem mi wypełnionych ankiet.

To powiedz, jakie były efekty tego projektu. Jakie wartości wybraliście jako pracownicy Akson Elektro?

Początkowo lista miała kilkanaście pozycji, w wyniku naszych działań wspólnie, jako zespół wybraliśmy ich 8. Są to wartości i ich opisy, które w naszym odczuciu najlepiej oddają sposób, w jaki działamy. Należą do nich:

  1. Jakość. Po zakończonej pracy z dumą podpisuję się pod wykonanym zadaniem
  2. Rozwój. Zdobywam nową wiedzę, by być ekspertem
  3. Zespołowość. Zaufanie do ludzi z którymi pracuje daje mi siłę i poczucie wspólnoty
  4. Odpowiedzialność. Pamiętam, że efekt mojej pracy może decydować o bezpieczeństwie innego człowieka
  5. Partnerskie relacje. Buduję dobre relacje, okazując szacunek współpracownikom i klientom
  6. Kreatywność. Mam otwarty umysł na różne rozwiązania, które tworzą nową jakość
  7. Poczucie humoru. Lubię się śmiać – to tworzy dobrą atmosferę
  8. Zaangażowanie. Pomagam innym, bo dzięki temu efekt wspólnej pracy jest coraz lepszy

To bardzo ważne wartości, ale powiedz, w jaki sposób ich opracowanie pomaga Wam jako pracownikom?

Z mojego punktu widzenia to bardzo istotne, żeby określić taką listę wartości. W miarę nabierania doświadczenia i z upływem przepracowanych lat, zadajesz sobie pytanie: po co ja w ogóle tutaj jestem? Pojawiają się rzeczy, które frustrują mniej lub bardziej. To jest dobry moment, żeby do tych wartości wrócić, zrobić krok wstecz i wrócić na właściwy tor. Wartości pozwalają też weryfikować po roku, dwóch, trzech, czy firma nadal wdraża je do swojego funkcjonowania. Możesz też zapytać siebie, czy nadal się z tymi wartościami utożsamiasz. Dzięki temu wiesz, czy jesteś w odpowiednim dla siebie miejscu.

Na przykład, jedną z najważniejszych wartości zawsze była dla nas wszystkich jakość. Z tego, co widzę, czuję i co obserwuję, my faktycznie się tą wartością kierujemy. Jeżeli więc pojawia się w zespole człowiek, który do tej jakości odnosi się lekceważąco, reagujemy natychmiast. Jeśli problem się powtarza, zadajemy pytanie: dlaczego? Skąd bierze się takie podejście u tego pracownika? Może potrzebuje szkolenia, lepszego wsparcia. Może na jakość jego pracy rzutują wydarzenia z życia prywatnego. Zadając sobie takie pytanie i szukając odpowiedzi, możemy zareagować. Oczywiście, jeśli żadne działania nie przynoszą skutku, może być to też powód, żeby się z pracownikiem pożegnać. Bo o to właśnie w wartościach chodzi – żebyśmy wyznawali je wszyscy wspólnie.

Myślisz, że wartości, które wybraliście, to wyróżniki Waszego zespołu? Coś, co powoduje, że Akson Elektro jest konkurencyjną firmą z branży?

Na pewno jest to element naszej firmowej tożsamości. Bo trzeba mieć świadomość i to jest bardzo ważne, że takie wartości każda firma musi opracować sama dla siebie. Nasza lista nie będzie pasowała do każdej firmy, nawet jeśli działa ona w identycznej branży. Istotne jest też to, żeby nie tylko nazwać wartości, ale żeby je również zdefiniować. Dlatego nasza lista zawiera krótkie zdania, opisujące, co mamy na myśli, posługując się danym pojęciem.

Mówiłeś, że praca nad wartościami to dopiero początek długiej drogi. Co jeszcze czeka zespół Akson Elektro w najbliższym czasie?

Praca nad tym zadaniem była jednym z pierwszych kroków, jakie musimy poczynić, żeby zbudować spójną strategię. Akson Elektro w krótkim czasie bardzo szybko się rozrósł i to, co zdawało egzamin jeszcze kilka lat temu, dzisiaj, w obliczu nowych wyzwań, niekoniecznie się sprawdza. Zarząd to zauważył i postanowił obrać nowy kierunek, angażując przy tym pracowników. Odbyły się warsztaty, z których bardzo dużo się dowiedzieliśmy i obecnie jesteśmy na etapie zmian, wśród których znajduje się wdrażanie nowej struktury firmy.

Na chwilę obecną jesteśmy świeżo po warsztatach, więc wszyscy musimy ochłonąć, przerobić zdobytą wiedzę, natomiast to, co nas czeka w najbliższym czasie to spotkania – rewizje strategii. Będziemy omawiać kolejne tematy w szerszym gronie. Wtedy zaczną się następne mikro projekty, wyznaczane będą osoby odpowiedzialne i będziemy wspólnie podejmować kolejne wyzwania. Na ten moment będzie pracować nad 4 perspektywami: finansową, procesową, dotyczącą produktów/usług oraz szeroko pojętego rozwoju. Jaki będzie kierunek tych zmian, czas pokaże, najważniejsze, że został on sprecyzowany. Natomiast mamy w sobie dużo entuzjazmu, który z pewnością rozbudziły w nas warsztaty strategiczne.

Czyli małymi krokami do celu? Nie będzie wielkiej rewolucji?

Na tym to polega, moim zdaniem, żeby nie zachłysnąć się za bardzo nowościami, nie brać na swoje barki ogromnych zmian, bo mogą nas przerosnąć. Wtedy entuzjazm opadnie i wrócimy do punktu wyjścia. Lepiej działać małymi krokami, małymi projektami, które będą rozbudzać w nas poczucie odpowiedzialności, czyli nie rewolucja, a ewolucja. Bo my z jednej strony dostajemy tę większą odpowiedzialność, ale z drugiej możemy pracować nad efektywniejszą komunikacją, lepszymi relacjami, które z pewnością pomogą w realizacji celów strategicznych. I to jest też element, nad którym niebawem wspólnie się pochylimy.

Entuzjazm jest, nic tylko życzyć sukcesów i owocnych projektów! Dziękujemy za rozmowę.