Serwis i remont maszyn przemysłowych. Wszystko, co musisz wiedzieć, by zminimalizować koszty w swoim zakładzie
Twoje maszyny to serce każdego zakładu produkcyjnego. Każdego dnia polegasz na ich niezawodności, ale co się dzieje, gdy jedna z nich przestaje działać? Przestoje, opóźnienia w produkcji i rosnące koszty – to scenariusz, którego każdy inwestor chce uniknąć.
Z pomocą przychodzą regularne przeglądy i konserwacja, które mogą wydawać się dodatkowym kosztem, ale w rzeczywistości są inwestycją, przynoszącą długoterminowe korzyści.
W tym wpisie przyjrzymy się, dlaczego warto zwrócić uwagę na serwis i remont maszyn oraz jak odpowiednie działania mogą znacząco wpłynąć na Twoje finanse. Dowiesz się, jakie usługi są dostępne, jak planować budżet na konserwację oraz jakie praktyczne kroki możesz podjąć, aby zminimalizować koszty w swoim zakładzie.
Dlaczego serwis i remont maszyn są kluczowe?
Odpowiedzią na to pytanie są oczywiście przestoje. Chociaż wydają się chwilowe, mogą przerodzić się w długie godziny straconej produkcji. Każda minuta to nie tylko utrata zysków, ale także ryzyko niezadowolenia klientów. Dlatego tak ważne jest, aby odpowiednio dbać o sprzęt, który napędza Twoją firmę.
Przestoje mogą być spowodowane nieprzewidzianymi awariami, które często wynikają z zaniedbania serwisowego. Właściwy partner serwisowy pomoże Ci zaplanować harmonogram przeglądów i konserwacji, co pozwoli na uniknięcie niespodzianek. Dzięki temu Twoja produkcja będzie płynna, a Ty będziesz mógł skupić się na rozwoju firmy. Co jeszcze może Ci zaoferować?
Zwiększenie efektywności
Z czasem, nawet najlepsze urządzenia mogą tracić swoją sprawność. Właściwe przeglądy i konserwacje pozwalają na wykrycie problemów zanim staną się poważne, wymienić zużyte części albo zmodernizować obecne. Dzięki temu maszyny pracują lepiej i szybciej, a Ty możesz zwiększyć produkcję bez konieczności inwestowania w nowe urządzenia.
Przedłużenie żywotności
Każda maszyna ma swoją żywotność, ale odpowiednia konserwacja może znacząco ją wydłużyć. To jak z samochodem – regularne przeglądy i wymiany oleju sprawiają, że auto jeździ dłużej i sprawniej. Podobnie jest z maszynami przemysłowymi. Inwestując w serwis, dbasz o ich stan techniczny, co przekłada się na dłuższy czas użytkowania i mniejsze wydatki na nowe urządzenia.
Rodzaje usług serwisowych
ich usług serwisowych to klucz do efektywnego zarządzania parkiem maszynowym. Diagnostyka usterek, wymiana komponentów, konserwacja prewencyjna oraz modernizacja to podstawowe usługi, które pomogą Ci utrzymać maszyny w doskonałej kondycji. Inwestując w te działania, nie tylko minimalizujesz ryzyko awarii, ale także zwiększasz efektywność i wydajność swojego zakładu produkcyjnego. Zobacz, na czym każda z tych usług polega.
Diagnostyka usterek
Pierwszym krokiem w zapewnieniu sprawności maszyn jest diagnostyka usterek. To proces, który pozwala na identyfikację problemów zanim przerodzą się one w poważne awarie. Specjaliści przeprowadzają szczegółowe badania, wykorzystując nowoczesne technologie, takie jak diagnostyka drganiowa, termowizyjna czy akustyczna. Dzięki tym metodom można zidentyfikować nieprawidłowości w pracy maszyny, co umożliwia szybką reakcję i zapobiega długotrwałym przestojom.
Wymiana komponentów
Kiedy diagnoza ujawnia uszkodzenia, niezbędna może być wymiana komponentów. Właściwy partner serwisowy pomoże określić, które części wymagają wymiany i jakie są najlepsze opcje. To nie tylko kwestia naprawy – często można zainwestować w nowoczesne, bardziej wydajne elementy, które zwiększą efektywność całego systemu produkcyjnego. Regularna wymiana zużytych części jest kluczowa dla utrzymania maszyn w dobrym stanie.
Konserwacja prewencyjna
Konserwacja prewencyjna to kolejny ważny element serwisu maszyn. Polega na regularnych przeglądach i działaniach mających na celu zapobieganie awariom. Dzięki ustaleniu harmonogramu konserwacji można zminimalizować ryzyko nieplanowanych przestojów oraz zwiększyć żywotność maszyn. Pracownicy powinni być odpowiednio przeszkoleni, aby wiedzieć, na co zwracać uwagę podczas codziennego użytkowania sprzętu.
Modernizacja maszyn
W miarę jak technologia się rozwija, modernizacja maszyn staje się coraz bardziej istotna. Wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań technologicznych może znacznie poprawić wydajność i bezpieczeństwo operacji. Partnerzy serwisowi oferują usługi związane z modernizacją, które mogą obejmować aktualizację oprogramowania czy wymianę starych komponentów na nowe, bardziej zaawansowane technologicznie.
Przeczytaj również: Serwis linii technologicznych - na miejscu czy outsourcing? Zobacz, co oferujemy w Akson Elektro →
Remonty maszyn przemysłowych
Z czasem, nawet najdroższe i najlepiej wykonane maszyny mogą stracić swoją sprawność. Remont to nie tylko naprawa – to kompleksowy proces, który przywraca maszynom ich pierwotną funkcjonalność i wydajność. Przyjrzyjmy się, jak ten proces się odbywa.
Definicja i cel remontu
Remont maszyn przemysłowych polega na regeneracji sprzętu, aby przywrócić mu pełną użyteczność. To działanie ma na celu nie tylko naprawę uszkodzeń, ale także poprawę efektywności operacyjnej. Właściwie przeprowadzony remont sprawia, że maszyna odzyskuje swoje kluczowe właściwości i może służyć przez kolejne lata bez awarii. Jest to proces zaplanowany z wyprzedzeniem, co pozwala na lepsze zarządzanie czasem i kosztami.
Przebieg procesu remontowego
Podczas remontu maszyna jest rozkładana na części pierwsze. Każdy element jest dokładnie analizowany pod kątem technicznym oraz wizualnym. Specjaliści identyfikują części, które wymagają wymiany oraz te, które można zregenerować. Nowoczesne technologie umożliwiają odnowienie wielu komponentów do poziomu pierwotnego, co znacząco obniża koszty.
Nowoczesne technologie w remontach
W dzisiejszych czasach remonty maszyn nie ograniczają się tylko do wymiany uszkodzonych części. Wykorzystanie nowoczesnych metod i technologii pozwala na bardziej efektywne działania. Na przykład, obróbka mobilna umożliwia przeprowadzenie napraw bez konieczności demontażu urządzenia, co oszczędza czas i koszty transportu.
Korzyści z remontów
Inwestowanie w remonty maszyn przynosi wiele korzyści. Przede wszystkim zwiększa wydajność produkcji oraz zmniejsza ryzyko awarii w przyszłości. Regularne remonty pozwalają również na utrzymanie wartości sprzętu na rynku oraz zwiększenie bezpieczeństwa pracy. W dłuższej perspektywie, dobrze przeprowadzony remont przekłada się na oszczędności operacyjne i lepsze wyniki finansowe firmy.
Koszty związane z serwisem i remontem
Zarządzanie kosztami w zakładzie produkcyjnym to jedno z najważniejszych wyzwań, przed którymi stają właściciele firm. Zrozumienie wydatków związanych z serwisem i remontem maszyn przemysłowych jest kluczowe dla efektywnego planowania budżetu oraz podejmowania świadomych decyzji inwestycyjnych. W tej części przyjrzymy się, jak analizować koszty, planować budżet oraz jakie długoterminowe oszczędności można osiągnąć dzięki odpowiednim działaniom.
Analiza kosztów
Pierwszym krokiem do zrozumienia wydatków na serwis i remont maszyn jest ich dokładna analiza. Koszty te można podzielić na kilka kategorii:
- Koszty bezpośrednie - obejmują wydatki na usługi serwisowe, części zamienne oraz robociznę.
- Koszty pośrednie - związane z przestojami produkcyjnymi, które mogą wystąpić w wyniku awarii maszyn.
- Koszty ukryte - trudne do oszacowania, ale mogące obejmować utratę klientów czy spadek jakości produktów.
Dokładna analiza tych kosztów pozwala na lepsze zrozumienie ich wpływu na ogólną rentowność firmy.
Planowanie budżetu
Kluczowym elementem jest stworzenie harmonogramu przeglądów i konserwacji, który pozwoli przewidzieć wydatki na najbliższe miesiące lub lata. Warto również uwzględnić fundusz awaryjny na nieprzewidziane naprawy, co pomoże uniknąć nagłych wydatków, które mogą wpłynąć na płynność finansową firmy.
Praktyczne porady dla właścicieli zakładów
Zarządzanie zakładem przemysłowym to nie tylko kwestia efektywności produkcji, ale także odpowiedzialność za sprzęt, który napędza Twoją firmę. Właściwe podejście do serwisu i remontów maszyn może znacząco wpłynąć na wyniki finansowe oraz stabilność operacyjną. Oto kilka praktycznych porad, które pomogą Ci skutecznie zarządzać parkiem maszynowym.
Jak wybrać odpowiednią firmę serwisową?
Wybór partnera serwisowego to kluczowy krok w zapewnieniu sprawności maszyn. Oto kilka kryteriów, które warto wziąć pod uwagę:
- Doświadczenie i referencje. Sprawdź, jak długo firma działa na rynku i poproś o referencje od innych klientów. Dobre opinie to znak, że można jej zaufać.
- Zakres usług. Upewnij się, że firma oferuje pełen zakres usług serwisowych, w tym diagnostykę, konserwację oraz remonty.
- Dostępność i czas reakcji. W przypadku awarii czas reakcji jest kluczowy. Wybierz firmę, która zapewnia szybki dostęp do wsparcia technicznego.
Jak organizować harmonogramy serwisowe?
Regularne przeglądy to klucz do utrzymania maszyn w dobrym stanie. Oto kilka wskazówek, jak skutecznie organizować harmonogramy serwisowe:
- Ustal priorytety. Zidentyfikuj maszyny o największym znaczeniu dla produkcji i zaplanuj ich przeglądy w pierwszej kolejności.
- Dokumentuj przeglądy. Zadbaj o dokładną dokumentację wszystkich przeprowadzonych przeglądów i napraw. To pomoże w przyszłości monitorować stan maszyn i planować dalsze działania.
- Szkolenie pracowników. Upewnij się, że Twoi pracownicy są odpowiednio przeszkoleni w zakresie obsługi maszyn oraz identyfikacji potencjalnych problemów. Regularne szkolenia mogą pomóc w szybszym wykrywaniu usterek.
Przeczytaj również: Chroń swój obiekt przed skutkami pożaru. Poznaj symulacje CFD - Twoje najlepsze zabezpieczenie na przyszłość →
Akson Elektro – Twój niezawodny partner
Zarządzanie serwisem i remontami maszyn przemysłowych to kluczowy element sukcesu każdego zakładu. Wybór odpowiedniego partnera serwisowego, organizacja harmonogramów przeglądów oraz inwestycje w nowoczesne technologie mogą znacząco wpłynąć na efektywność operacyjną i oszczędności.
Jeśli szukasz wsparcia we wszystkich tych obszarach, a jednocześnie chcesz cieszyć się korzyściami, jakie oferuje outsourcing usługi serwisu i remontu maszyn przemysłowych, skontaktuj się z nami. Zapewniamy rzetelną obsługę, terminowość i wysoką reaktywność w sytuacjach awaryjnych. Dysponujemy zespołem ekspertów z różnych dziedzin, którzy będą wspierać naszych serwisantów, działając na korzyść Twojego zakładu produkcyjnego i Twojego biznesu.
Chroń swój obiekt przed skutkami pożaru. Poznaj symulacje CFD - Twoje najlepsze zabezpieczenie na przyszłość
W Twoim zakładzie produkcyjnym, biurze lub obiekcie trwa praca, jak każdego innego dnia. Pomieszczenia wypełnione są ludźmi, urządzenia pracują, dokumenty przenoszone są z jednego miejsca w drugie. Nagle, z nieznanego źródła, zaczyna się pożar. Dym szybko wypełnia przestrzeń, a panika ogarnia wszystkich dookoła. Chociaż przypomina to scenę z filmu, w ostatnich miesiącach właściciele kilku obiektów w Polsce przekonali się, że w zaledwie kilka chwil ten scenariusz może okazać się bolesną rzeczywistością.
Na szczęście odpowiednie przygotowanie i zaprojektowanie systemu oddymiania czy zabezpieczeń przeciwpożarowych mogą uratować życie i zminimalizować straty materialne. Nie wystarczą jednak czujki dymu czy strategicznie rozmieszczone gaśnice, szczególnie kiedy w grę wchodzą duże obiekty przemysłowe, produkcyjne czy wielopiętrowe biurowce. Kluczowe jest zrozumienie, jak dym i ciepło rozprzestrzeniają się w przestrzeni, aby skutecznie zapobiegać tragediom.
W tym wpisie przybliżymy Ci, jak innowacyjne symulacje CFD mogą stać się Twoim najlepszym sojusznikiem w walce z pożarem. Dowiesz się, jak dzięki nim możesz przewidzieć i zminimalizować skutki pożaru, a także jakie korzyści niosą dla Twojego obiektu. Przygotuj się na odkrycie, jak nowoczesne technologie mogą chronić Ciebie i Twoich pracowników przed niebezpieczeństwem.
Przeczytaj również: Jak zabezpieczyć obiekt przed pożarem? Komentarz ekspertów Akson Elektro do zdarzenia przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie →
Symulacje CFD - Twoje najlepsze zabezpieczenie na przyszłość
Wyobraź sobie, że masz przed sobą komputerową symulację, która pozwala Ci zobaczyć, jak zachowa się ogień w Twoim budynku, zanim jeszcze pojawi się jakiekolwiek zagrożenie. To właśnie oferują symulacje CFD — zaawansowane narzędzie, które daje możliwość modelowania i przewidywania rozprzestrzeniania się dymu oraz ciepła w przypadku pożaru.
Symulacje CFD (Computational Fluid Dynamics) to technologia, która pozwala na stworzenie trójwymiarowego modelu Twojego obiektu, uwzględniającego architekturę budynku — od rozmieszczenia ścian, przez otwory wentylacyjne, aż po elementy, które mogą stanowić przeszkodę dla swobodnego przepływu powietrza. Dzięki temu można dokładnie zobaczyć, jak dym i ciepło będą się przemieszczać w przestrzeni, co pozwala na weryfikację, czy projekty systemów oddymiania, wentylacji oraz SSP są poprawne.
Możliwości, jakie oferują symulacje CFD, są naprawdę imponujące. Możesz na przykład:
- Zidentyfikować krytyczne obszary: Dowiesz się, które miejsca w budynku są najbardziej narażone na gromadzenie się dymu, co pozwoli na lepsze zaplanowanie systemu wentylacji i oddymiania.
- Optymalizować rozmieszczenie czujek: Dzięki symulacjom możesz sprawdzić, czy projekt działa prawidłowo, np. czy czujki wykryją dym w odpowiednio krótkim czasie.
- Testować różne scenariusze: Możesz symulować różne źródła pożaru i zobaczyć, jak będą się rozwijać, co pozwala na opracowanie skutecznych planów awaryjnych.
- Weryfikować systemy wentylacyjne: Sprawdzisz, czy zaprojektowane systemy wentylacji i oddymiania będą działały zgodnie z normami i przepisami, co zapewni bezpieczeństwo użytkowników obiektu.
Dzięki tym możliwościom, symulacje CFD stają się nieocenionym narzędziem w projektowaniu nowoczesnych systemów zabezpieczeń przeciwpożarowych. To nie tylko technologia, ale także klucz do zwiększenia bezpieczeństwa Twojego obiektu i ludzi, którzy się w nim znajdują. To już więcej niż tylko ciekawostka technologiczna, to absolutny „must-have” dla każdego inwestora i właściciela budynku.
Przykłady wykorzystania symulacji CFD w dużych obiektach i zakładach przemysłowych
Jak to wygląda w praktyce? Oto kilka przykładów zastosowania symulacji CFD, z którymi nasz zespół projektowy miał do czynienia.
Oddymianie klatki schodowej
“W jednym z projektów, które realizowaliśmy w ramach szkolenia, przeprowadziliśmy symulację oddymiania klatki schodowej. Po określonym czasie od wybuchu pożaru, otwierały się klapy oddymiające oraz drzwi napowietrzające. Symulacja pozwoliła na wizualizację, jak dym, który gromadzi się na górze klatki schodowej, zostaje efektywnie odprowadzony. Dzięki temu, mogliśmy dostosować system oddymiania, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo użytkownikom budynku w przypadku ewakuacji” - relacjonuje Kevin Sawicki, Projektant w Akson Elektro.
Zamodelowanie garażu podziemnego
Innym przykładem jest symulacja garażu podziemnego, w którym przeprowadziliśmy testy związane z pożarem samochodu. “W tym przypadku, dzięki symulacji mogliśmy śledzić, jak rozmieszczenie wentylatorów do transportowania dymu wpływa na kierunek jego przemieszczania się. Ogień to potężne zagrożenie dla budynków, ale trzeba pamiętać również o dymie, który stanowi niebezpieczeństwo dla przebywających w pomieszczeniach osób i może uniemożliwić im ewakuację” - wyjaśnia Paweł Berbeć, Projektant w Akson Elektro.
Sala konferencyjna w Poznaniu
Innym wyzwaniem było zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpożarowego w sali konferencyjnej w Poznaniu, gdzie sufit miał być jedną wielką lampą. Zespół Akson Elektro postanowił zweryfikować alternatywne rozmieszczenie czujek pożarowych poprzez symulację CFD. “Zamiast tradycyjnych czujek punktowych zdecydowaliśmy się na zaprojektowanie własnej czujki zasysającej, obwodowej. Pozwoliło to na efektywniejszą detekcję dymu w nietypowym układzie przestrzennym” - opowiada Kevin Sawicki.
Korzyści z zastosowania symulacji CFD
Dzięki symulacjom CFD, nie tylko weryfikujemy poprawność projektów, ale także oszczędzamy czas i pieniądze. Wczesne wykrywanie ewentualnych błędów w projekcie pozwala na ich korektę przed rozpoczęciem budowy, co jest znacznie tańsze niż modyfikacje już istniejących instalacji. Dodatkowo, symulacje umożliwiają dostosowanie liczby urządzeń do rzeczywistych potrzeb obiektu, co przekłada się na oszczędności dla inwestora.
Symulacje CFD to zatem nieocenione narzędzie, które nie tylko zwiększa bezpieczeństwo, ale także optymalizuje koszty inwestycji w zabezpieczenia przeciwpożarowe.
Nie czekaj aż trafisz na pierwsze strony gazet, a przypadek Twojego obiektu stanie się szeroko omawianym case study. Zamiast tego, wyznaczaj standardy dla innych. Skontaktuj się z nami i poznaj bliżej możliwości, jakie Twojemu budynkowi zapewnią Symulacje CFD i skrojone na miarę potrzeb rozwiązania przeciwpożarowe. Napisz lub zadzwoń →
Serwis linii technologicznych - na miejscu czy outsourcing? Zobacz, co oferujemy jako Akson Elektro
Każda awaria może prowadzić do przestojów, które nie tylko generują straty finansowe, ale także wpływają na reputację firmy. Dlatego odpowiedni serwis linii technologicznych to priorytet, aby zapewnić ciągłość procesów oraz minimalizować ryzyko wystąpienia niepożądanych sytuacji. Jednym z kluczowych dylematów, przed jakim stają kierownicy utrzymania ruchu, jest wybór między serwisem na miejscu a outsourcingiem. Każde z tych rozwiązań ma swoje zalety i wady, które warto dokładnie przeanalizować w kontekście specyfiki danej organizacji.
W tym wpisie przyjrzymy się obu opcjom, a także przedstawimy, co oferuje firma Akson Elektro jako partner w zakresie serwisu linii technologicznych. Nasze doświadczenie i innowacyjne podejście do automatyki i teletechniki sprawiają, że jesteśmy w stanie dostarczyć rozwiązania dostosowane do indywidualnych potrzeb naszych klientów. Zachęcamy do lektury, aby dowiedzieć się więcej o możliwościach współpracy z Akson Elektro i o tym, jak możemy pomóc w optymalizacji procesów produkcyjnych w Twojej firmie.
Kluczowe aspekty efektywnego serwisu linii technologicznych
Efektywny serwis linii technologicznych to nie tylko rutynowe przeglądy i naprawy, ale również kompleksowe podejście do utrzymania infrastruktury produkcyjnej. Oto kluczowe aspekty, które powinny być brane pod uwagę przy planowaniu serwisu:
- Niezawodność systemów technologicznych jest podstawowym celem każdego serwisu. Oznacza minimalizację ryzyka awarii, co przekłada się na płynność produkcji. Regularne przeglądy, konserwacje i szybka reakcja na wszelkie nieprawidłowości są niezbędne, aby zapewnić ciągłość działania maszyn i urządzeń.
- Bezpieczeństwo pracowników oraz integralność linii produkcyjnych to priorytety, które muszą być uwzględnione w każdym serwisie. Odpowiednie procedury bezpieczeństwa, szkolenia dla personelu oraz zgodność z normami BHP są kluczowe dla zapobiegania wypadkom i zapewnienia bezpiecznego środowiska pracy.
- Współczesny przemysł podlega licznym regulacjom i normom, które dotyczą zarówno jakości produktów, jak i bezpieczeństwa pracy. Efektywny serwis musi zapewniać zgodność z tymi wymaganiami, co nie tylko chroni firmę przed potencjalnymi sankcjami, ale również buduje jej reputację na rynku. Przede wszystkim jednak zgodność z wymaganiami i standardami pomaga zmniejszyć liczbę wypadków i zapewnić pracownikom komfortowe warunki podczas pracy.
- Czas reakcji na awarie jest kluczowym czynnikiem wpływającym na efektywność serwisu. Im szybciej zespół serwisowy zareaguje na problem, tym mniejsze straty poniesie firma. Dlatego warto inwestować w systemy monitorowania stanu maszyn oraz w odpowiednio przeszkolony personel, który będzie w stanie szybko diagnozować i rozwiązywać problemy.
- Każda linia technologiczna ma swoje unikalne wymagania i specyfikę działania. Efektywny serwis powinien być dostosowany do indywidualnych potrzeb klienta, co pozwala na lepsze zarządzanie zasobami oraz zwiększenie wydajności produkcji.
Serwis linii technologicznych: na miejscu vs. outsourcing
Efektywny serwis linii technologicznych to złożony proces wymagający uwzględnienia wielu aspektów. Wybór odpowiedniego partnera do współpracy w tym zakresie może znacząco wpłynąć na sukces operacyjny firmy. W kolejnej części wpisu przyjrzymy się bliżej opcjom serwisowym: na miejscu i outsourcingowi, aby pomóc w podjęciu świadomej decyzji.
Zalety serwisu na miejscu
- Bezpośredni dostęp do zespołu serwisowego
Utrzymując zespół serwisowy na miejscu, masz bezpośredni kontakt z personelem, który zna specyfikę Twojej linii technologicznej. Pozwala to na szybką reakcję i rozwiązywanie problemów bez konieczności oczekiwania na przyjazd zewnętrznego serwisu.
- Lepsza kontrola nad jakością usług
Gdy serwis jest wykonywany przez Twoich pracowników, masz większą kontrolę nad jakością wykonywanych prac. Możesz nadzorować przebieg serwisu i interweniować w razie potrzeby.
- Znajomość specyfiki linii technologicznych
Zespół serwisowy na miejscu doskonale zna Twoje maszyny i urządzenia. Wie, jakie problemy mogą się pojawić i potrafi im zapobiegać poprzez proaktywne działania. Skraca to czas przestojów.
- Budowanie kompetencji wewnętrznych
Inwestując w zespół serwisowy, budujesz kompetencje wewnątrz firmy. Pracownicy zdobywają doświadczenie, które może być wykorzystane przy innych projektach. Zwiększa to elastyczność organizacji.
Wady serwisu na miejscu
- Wyższe koszty stałe
Utrzymanie własnego zespołu serwisowego generuje stałe koszty wynagrodzeń, szkoleń i wyposażenia. Koszty te występują niezależnie od faktycznego zapotrzebowania na serwis.
- Potrzeba utrzymania pełnego zespołu
Aby zapewnić ciągłość serwisu, musisz utrzymywać pełen zespół specjalistów, nawet jeśli nie ma pełnego obłożenia pracą. Może to prowadzić do niewykorzystania potencjału zespołu.
- Konieczność ciągłego podnoszenia kompetencji
Technologie szybko się zmieniają, dlatego zespół serwisowy musi stale podnosić swoje kompetencje. Wymaga to inwestycji w szkolenia i certyfikacje, co generuje dodatkowe koszty.
- Ograniczona elastyczność
Utrzymanie serwisu na miejscu wiąże się z koniecznością zapewnienia stałego zatrudnienia dla zespołu. Może to ograniczać elastyczność w dostosowywaniu zasobów do zmieniających się potrzeb.
Serwis na miejscu zapewnia bezpośredni dostęp do zespołu, lepszą kontrolę jakości i znajomość specyfiki linii technologicznych. Jednak generuje on wyższe koszty stałe i wymaga utrzymania pełnego zespołu specjalistów. Decydując się na tę opcję, należy rozważyć, czy korzyści przewyższają koszty i ograniczenia z tym związane.
Zalety i wady outsourcingu
Outsourcing, czyli zlecanie zewnętrznym firmom określonych zadań i procesów, stał się popularnym rozwiązaniem w wielu branżach, w tym w serwisie linii technologicznych. Oto szczegółowe omówienie jego zalet i wad.
Zalety outsourcingu serwisu linii technologicznych
- Redukcja kosztów
Jedną z najważniejszych korzyści płynących z outsourcingu jest znacząca redukcja kosztów operacyjnych. Firmy mogą obniżyć wydatki związane z zatrudnianiem i szkoleniem pracowników oraz utrzymywaniem infrastruktury. Zewnętrzni dostawcy często oferują usługi po niższych stawkach, co pozwala na oszczędności.
- Dostęp do specjalistycznej wiedzy
Outsourcing umożliwia firmom korzystanie z wiedzy i umiejętności ekspertów w danej dziedzinie, co może być szczególnie korzystne w obszarach wymagających zaawansowanej technologii lub specyficznych umiejętności, których nie posiadają pracownicy wewnętrzni.
- Zwiększenie elastyczności
Outsourcing pozwala na szybkie dostosowywanie się do zmieniających się warunków rynkowych. Firmy mogą łatwo zwiększać lub zmniejszać zakres usług w zależności od potrzeb, co jest szczególnie ważne w sezonach szczytowych lub podczas nagłych zmian popytu.
- Skupienie się na kluczowych kompetencjach
Przekazując zadania, które nie są centralne dla działalności firmy, można skoncentrować zasoby na rozwijaniu produktów i usług, które stanowią główne źródło wartości dla organizacji. To podejście sprzyja zwiększeniu konkurencyjności.
- Usprawnienie procesów
Zewnętrzni dostawcy często dysponują nowoczesnymi narzędziami i technologiami, co może prowadzić do poprawy jakości usług oraz efektywności operacyjnej. Outsourcing pozwala także na uproszczenie procesów zarządzania.
Wady outsourcingu serwisu linii technologicznych
- Utrata kontroli nad procesami
Wybierając outsourcing, warto mieć na uwadze, że może to wiązać się z pewnym ograniczeniem bezpośredniej kontroli nad powierzonymi zadaniami. Jednak współpraca z Akson Elektro zapewnia odpowiednie mechanizmy monitorowania, dzięki czemu jakość usług oraz zgodność z oczekiwaniami klientów są zawsze na pierwszym miejscu. Nasz dedykowany serwisant, obecny na terenie zakładu, ma pełną wiedzę o specyfice linii technologicznej, regularnie raportuje postępy i prowadzi dokumentację, co pozwala na bieżąco śledzić realizację zadań.
- Uzależnienie od dostawcy
Outsourcing może prowadzić do pewnego uzależnienia od zewnętrznych partnerów, co w przypadku problemów operacyjnych u dostawcy może być wyzwaniem. W Akson Elektro minimalizujemy to ryzyko poprzez zapewnienie wsparcia zespołu ekspertów, którzy są gotowi szybko interweniować w razie jakichkolwiek trudności. Dzięki temu nasi klienci mogą czuć się pewnie, wiedząc, że mają dostęp do wszechstronnej pomocy.
- Potrzeba starannego wyboru partnera
Wybór odpowiedniej firmy outsourcingowej jest kluczowy dla sukcesu współpracy. W Akson Elektro stawiamy na wysokie standardy jakości i bezpieczeństwa. Nasz staranny proces selekcji oraz doświadczenie w branży pozwalają nam dostarczać usługi, które nie tylko spełniają oczekiwania klientów, ale także przyczyniają się do ich rozwoju. Współpracując z nami, można mieć pewność, że inwestycja w outsourcing przyniesie wymierne korzyści.
- Potencjalne problemy komunikacyjne
Współpraca z firmą zewnętrzną może czasami prowadzić do wyzwań komunikacyjnych. Akson Elektro stawia na transparentność i efektywną komunikację na każdym etapie współpracy. Nasz dedykowany serwisant jest w stałym kontakcie z zespołem klienta oraz korzysta z wsparcia specjalistów w firmie, co pozwala na szybkie rozwiązywanie problemów i zapewnienie najwyższej jakości usług.
Serwis linii technologicznych: Co oferuje Akson Elektro?
Firma Akson Elektro oferuje kompleksowe usługi serwisowe dla linii technologicznych, dostosowane do indywidualnych potrzeb każdego klienta. Nasz zespół specjalistów zapewnia pełne wsparcie w zakresie utrzymania infrastruktury technicznej, gwarantując jej efektywność i bezpieczeństwo.
Jedną z kluczowych zalet współpracy z Akson Elektro jest możliwość udostępnienia dedykowanego pracownika, który będzie codziennie obecny na terenie zakładu klienta. Taki serwisant zna specyfikę danej linii technologicznej i może szybko reagować na pojawiające się problemy.
Co więcej, nasz pracownik nie działa samodzielnie, ale ma wsparcie zespołu automatyków, projektantów i innych ekspertów z Akson Elektro. Dzięki temu może on sprawnie diagnozować i naprawiać usterki, korzystając z wiedzy i doświadczenia całej firmy.
Dodatkowo, Akson Elektro oferuje doradztwo w zakresie optymalizacji pracy urządzeń oraz ograniczenia zużycia energii. Nasi specjaliści przeprowadzają audyty efektywności i proponują rozwiązania, które pozwalają na oszczędności i zwiększenie wydajności linii produkcyjnych.
Kluczowe korzyści współpracy z Akson Elektro to:
- Dedykowany serwisant dostępny codziennie na terenie zakładu
- Wsparcie zespołu ekspertów gwarantujące szybką i skuteczną naprawę usterek
- Doradztwo w zakresie optymalizacji pracy urządzeń i ograniczenia zużycia energii
- Kompleksowe usługi serwisowe oparte na najwyższych standardach jakości i bezpieczeństwa
Akson Elektro to partner, na którym możesz polegać w utrzymaniu ciągłości produkcji i optymalizacji procesów technologicznych. Skontaktuj się z nami, aby omówić szczegóły współpracy →
Doceniam Akson Elektro za solidność i wychodzenie poza sztampowe podejście. Rozmowa z Magdaleną Dziedzic, Head of Tenants Coordination Property Management reprezentującej spółkę Nepi Rockcastle.
Nasza współpraca z galerią handlową Focus Mall w Zielonej Górze trwa już wiele lat. Obejmuje szeroki zakres prac, w tym projektowanie i wdrożenie systemów teletechnicznych na terenie obiektu oraz parkingu galerii, a także ich regularny serwis.
Kluczowym elementem tych prac jest dbanie o bezpieczeństwo pożarowe i o to, by każdy nowo powstający lokal spełniał pod tym względem najwyższe standardy. W tym zakresie w Focus Mall współpracujemy z Magdaleną Dziedzic, Property Management – Head of Tenants Coordination, z którą rozmawiamy o przebiegu naszej współpracy, jej zakresie i biznesowych korzyściach zarówno dla obiektu, jak i jego klientów. Zapraszamy.
Pani Magdo, jest Pani osobą odpowiedzialną za relacje biznesowe z najemcami w największej galerii handlowej w Zielonej Górze – Focus Mall. Co to oznacza? Co dokładnie wchodzi w zakres Pani obowiązków?
Mój obszar kompetencji to koordynacja przygotowania lokali najemców, czyli lokali, które wynajmujemy znanym sieciom czy lokalnym przedsiębiorcom. Zarządzam całym procesem od momentu negocjacji warunków technicznych do umowy najmu, przez prace nad projektem i realizację obiektu, aż po szczęśliwe otwarcie.
Na każdym z tych etapów Akson Elektro wspiera zarówno Panią, jak i najemców. Czy może Pani opowiedzieć, ze swojego punktu widzenia, na jakich zasadach ta współpraca przebiega i jak długo już trwa?
Moja współpraca z Akson Elektro rozpoczęła się w 2021 r., kiedy po zakończonej budowie galerii Focus Mall w Zielonej Górze musieliśmy przeprowadzić komercjalizację w innych niż dotychczas warunkach. Przyczyną była oczywiście pandemia COVID. Z zespołem Akson Elektro przeszliśmy wówczas przez kilka wymagających otwarć i tak współpraca trwa do dziś.
Każdy najemca, który decyduje się na zagospodarowanie lokalu w galerii, musi przejść przez etap przygotowania lokalu do użytkowania. Zazwyczaj ma on własny zespół projektujący, który uwzględnia z jednej strony układ mebli, oświetlenia i wszystkie niezbędne zabezpieczenia. Te ustalenia konsultujemy jeszcze na etapie projektowym z zespołem Akson Elektro, który wspiera nas i naszych najemców w zapewnieniu odpowiednich standardów bezpieczeństwa w każdym lokalu. Na tym jednak współpraca się nie kończy. Akson Elektro jest jednocześnie realizatorem projektów w zakresie systemów teletechnicznych, a po zakończonych pracach dba o serwis urządzeń, regularne przeglądy i sprawne funkcjonowanie wszystkich systemów oraz instalacji.
Przeczytaj również: Nowa era projektowania w zakresie teletechniki i automatyki: Oprogramowanie Revit i korzyści dla inwestorów →
Spełnienie norm i zapewnienie wysokich standardów to elementy, które są obligatoryjne, jeśli chodzi o zabezpieczenia przeciwpożarowe, monitoring i kontrolę dostępów. Jak to jednak wygląda z punktu widzenia Pani i najemców oraz użytkowników, którzy korzystają z zasobów galerii handlowej? Jakie korzyści dają tzw. klientowi końcowemu systemy teletechniczne oferowane przez Akson Elektro?
Z puntu widzenia klienta centrum handlowego, który odwiedza naszą galerię i porusza się po obiektach, na pewno największą korzyścią jest szeroko pojęte bezpieczeństwo. Są to elementy, z których przeciętna osoba nie zdaje sobie nawet sprawy, a dotyczą takich aspektów, jak słyszalność komunikatów w głośnikach, wczesne alarmowanie o pojawieniu się dymu tak, by umożliwić szybką i sprawną ewakuację, monitorowanie obiektu itd. Oczywiście równie ważne jest utrzymanie urządzeń w należytym stanie poprzez ich serwisowanie i dbanie o pełną sprawność.
Jeśli chodzi natomiast o mój obszar, to poza zarządzaniem całym procesem, pełnimy również rolę edukacyjną. Lokale, które wynajmujemy, mają różny charakter, a co za tym idzie – różne potrzeby związane z zapewnieniem bezpieczeństwa pożarowego. Część materiałów projektowych dostarczanych jest od samego najemcy i są następnie poddawane analizie i opracowywaniu przez zespół Akson Elektro oraz inne współpracujące firmy. Otrzymujemy w ten sposób finalny optymalny system w lokalu, który wspiera bezpieczną działalność handlową najemcy.
Pracowałam z wieloma firmami, zajmującymi się instalacjami niskoprądowymi, ale często przykładały one równą miarę bez względu na rodzaj lokalu np. mini butik i sklep wielkopowierzchniowy. Dlatego doceniam Akson Elektro za tę dbałość o uwzględnianie indywidualnych potrzeb i wychodzenie poza "sztampowe" podejście.
Akson nie tylko projektuje, realizuje i serwisuje systemy teletechniczne, przede wszystkim doradza najlepsze i najbardziej optymalne rozwiązania z zakresu swoich usług i dlatego uważam, że jest godnym zaufania partnerem biznesowym.
Przeczytaj również: Wieloletnie doświadczenie i świeże spojrzenie na branżę, czyli o tym, jak stworzyć efekt synergii w zmianach organizacyjnych →
Cieszymy się, że nasza praca jest doceniana. Proszę w takim razie powiedzieć, na co zwraca Pani uwagę w podobnych relacjach biznesowych i czy wymienione wartości wpisują się również w naszą współpracę?
Stawiam na solidność wobec zleceniodawcy. Terminowość jest równie ważna, zarówno ta projektowa, jak i wykonawcza. Szczególnie, jeśli działamy w trybie pilnym lub ekspresowym, kiedy obie strony muszą podołać zadaniu. Bardzo sobie cenię to, że ze strony Akson Elektro jest zawsze gotowość do przyspieszenia łączących nas formalnie terminów i umów. Daje to poczucie partnerstwa i bezpieczeństwa biznesowego,
Doceniam też gotowość zespołu Akson do wskazywania rzeczy, które są ponad przyjęty standard, na które warto zwrócić uwagę, czy to zespołu projektowego najemcy czy naszą, jako właściciela obiektu. To jest podejście, które nieczęsto się spotyka przy podobnych współpracach. Podobnie jak gotowość do ciągłych zmian czy utrudnień sprzętowych, na które nie zawsze mamy wpływ.
Muszę też osobno docenić sam zespół specjalistów Akson Elektro, który pracuje tu z nami na miejscu. Panowie mają bardzo wysoką kulturę osobistą, są responsywni i gotowi do podjęcia wyzwań. Z punktu widzenia takiego obiektu, jak Focus Mall Zielona Góra, jest to niezwykle istotne.
Miło nam to słyszeć. Bardzo dziękujemy za rozmowę i za dotychczasową współpracę. Bardzo doceniamy zaufanie jakim zostaliśmy obdarzeni i cieszymy się, że możemy dzielić się swoim doświadczeniem z kolejnymi podmiotami, które są zapraszane do prowadzenia biznesów w galerii handlowej. Focus Mall Zielona Góra jest to wizytówka naszego miasta.
Dziękuję również.
Case study: Realizacja dla Jeronimo Martins Polska Sp. z o.o. w Gorzowie Wielkopolskim
Miesiąc. Tyle czasu mieliśmy, żeby dla centrum logistycznego Jeronimo Martins zamontować system sygnalizacji pożaru oraz zabezpieczenia przeciwogniowe na terenie całego obiektu. Jak udało nam się dotrzymać takiego krótkiego terminu? Przeczytaj nasze case study z tej realizacji.
Inwestycja: Centrum logistyczne Jeronimo Martins Polska Sp. z o.o.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Rok realizacji: 2016
Czas: 30 dni
Manager Projektu: Mikołaj Radecki, Akson Elektro Sp. z o.o.
Cel realizacji
Powstające w 2016 roku centrum logistyczne wymagało zabezpieczenia przeciwpożarowego. Nasze zadanie polegało więc na wyposażeniu obiektu w wysokiej klasy system sygnalizacji pożaru, zapewniający bezpieczeństwo pracownikom budynku oraz znajdującego się na jego terenie mienia.
Od chwili wejścia na plac budowy mieliśmy miesiąc, by wykonać wszystkie prace. Zaangażowaliśmy do tego celu 18 osób, wśród których znaleźli się elektrycy i elektrotechnicy z doświadczeniem i doskonałą znajomością zastosowanych systemów. Zamontowali oni instalacje, czujniki, urządzenia alarmowe służące do wczesnego wykrywania zagrożenia pożarowego.
Technologie
W centrum logistycznym Jeronimo Martins w Gorzowie Wielkopolskim zastosowaliśmy sprawdzony i niezawodny system SIEMENS oparty o centralę CERBERUS. Obiekt został wyposażony w czujniki optyczne, termiczne oraz zasysające połączone w jeden spójny system służący dla ochrony projektu – opowiada o realizacji manager projektu, Mikołaj Radecki.
Zadaniem czujników jest próbkowanie powietrza, znajdującego się w pomieszczeniu poprzez specjalny system rur. Detektor sprawdza powietrze pod kątem zanieczyszczeń, które mogą sygnalizować pożar. W przypadku zadymienia uruchomiony zostaje alarm pożarowy, który dodatkowo sygnalizuje, w której strefie zagrożenie pożarowe wystąpiło tak, by umożliwić szybką i sprawną ewakuację pomieszczeń oraz rozpoczęcie działań, zmierzających w celu opanowania ognia.
Zastosowany system cechuje bardzo wysoka elastyczność. Można rozbudowywać go o dodatkowe elementy, jak system zamykania drzwi pożarowych na obiekcie. Oprócz tego można łączyć go również z innymi technologiami, m.in.: systemem kontroli dostępu czy powiadamiania straży pożarnej. Wykorzystanie pełnych możliwości tego rozwiązania sprawia, że obiekt jest całkowicie bezpieczny, a wszelkie zagrożenia można wykrywać i eliminować niezwykle szybko, bez dużych strat. Dla podobnych budynków jest to doskonałe rozwiązanie, niosące wiele korzyści, również finansowych poprzez ograniczenie szkód – wyjaśnia Mikołaj Radecki.
Korzyści dla klienta
Zabezpieczenie pożarowe to wymóg, jaki na właścicieli obiektów nakładają polskie przepisy prawa. Podobnych rozwiązań oczekuje także ubezpieczyciel, który bierze na siebie finansową odpowiedzialność na wypadek wystąpienia szkód. Istotne jest to, by podobny system nie tylko został zamontowany na terenie inwestycji, ale także – by gwarantował sprawność. Dlatego po odbiorze prac przez inwestora, nadzór nad instalacjami przeciwpożarowymi dla centrum logistycznego Jeronimo Martins przejął nasz dział serwisu. Jego zadanie polega na przeprowadzaniu rutynowych kontroli, dotrzymanie terminów prac, konserwacji instalacji oraz wymiany urządzeń, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Zawsze pomagamy naszym klientom w doborze systemu i jego rozbudowie tak, aby obiekt był zabezpieczony kompleksowo. W tym celu musimy dobrze poznać specyfikę budynku i ocenić, które elementy w momencie zagrożenia pożarowego powinny zostać wyłączone. Na przykład bardzo ważne jest to, by w razie pożaru wyłączona została wentylacja. Nie każdy o tym wie, dlatego nasze zadanie polega również na doradztwie i uświadomieniu o wymaganych standardach prac. Zawsze blisko współpracujemy z klientem i dążymy do tego, by wszystko działało zgodnie z prawem oraz z najlepszymi praktykami w dziedzinie zabezpieczeń przeciwpożarowych – dodaje Mikołaj Radecki.
Chcesz poznać wszystkie nasze możliwości? Zajrzyj do naszych realizacji i sprawdź, jakie instalacje automatyki budynkowej i teletechniki stosujemy dla obiektów przemysłowych, centrów logistycznych i handlowych, instytucji oraz powierzchni użytkowych.
Najważniejszy jest cel
„Bycie kierownikiem projektu to umiejętne żonglowanie zasobami – czasem, materiałem i oczekiwaniami różnych stron – Pracowników, Pracodawcy i Klienta. Czasami bywa gorąco, ale dla mnie osobiście liczy się stan, gdy prace dobiegają końca i te wszystkie strony są zadowolone” – tak o swojej pracy opowiada Michał Kozinoga, kierownik projektu, który z rozmowie z nami przedstawia własną ścieżkę rozwoju w firmie Akson Elektro.
Michale, jesteś w Aksonie już 5 lat. Za co jesteś odpowiedzialny i jakiego typu projekty nadzorujesz?
Jestem odpowiedzialny za realizację projektów inwestycyjnych przede wszystkim we Wrocławiu i okolicach. Są to najczęściej hale, budynki biurowe, mieszkalne czy instytucje publiczne. Wykonujemy projekty dla różnych Inwestorów, są to przede wszystkim systemy teletechniczne i automatyka budynkowa, czyli zapewniamy Klientowi końcowemu bezpieczeństwo oraz udogodnienia związane z obsługą i utrzymaniem budynku czy optymalizacją procesów na hali przemysłowej. Zaczynałem jako specjalista i członek zespołu projektowego. Razem z kolegami Maciejem Łabą czy Piotrem Zdanowiczem realizowałem projekty dla banku BZ WBK we Wrocławiu. Czerpałem wtedy z ich wiedzy i doświadczenia, uczyłem się nowych rozwiązań. Jestem wdzięczny Kolegom za dzielenie się doświadczeniem i okazane wsparcie merytoryczne. Każdy nowy projekt traktuję jako szansę do rozwoju zawodowego bez względu na rolę jaką pełnię w zespole.
Z jak licznym zespołem pracujesz?
To w dużej mierze zależy od samej inwestycji i zakresu prac. W tej chwili mam 8-osobowy zespół, ale przy montażu linii technologicznej dla np. CEVA Logistics pracowałem z 3 fachowcami. Zdarza się, że działam na inwestycji sam jako specjalista w danej dziedzinie i świadczę usługi gwarancyjne – jak mówiłem, to zależy od obiektu, zakresu prac i terminu realizacji.
Firmy logistyczna CEVA posiada centra logistyczne w całej Polsce. Co realizował zespół Aksona dla tej firmy, jakiego zakresu prac dotyczyła ta inwestycja?
Byliśmy odpowiedzialni za rozprowadzenie przewodów i podłączenie czujników oraz urządzeń na sorterach, czyli urządzeniach do segregacji przedmiotów i paczek. To dosyć rozbudowane linie sortujące, ułatwiające pracę magazynierów, wyposażone w automatykę i systemy zintegrowane z firmowym systemem do zarządzania magazynem. W hali CEVA znajdowały się dwa takie sortery i naszym zadaniem było wykonanie połączeń elektrycznych i szafy automatyki. Dzięki temu rozwiązaniu można było zoptymalizować procesy magazynowo-logistyczne u Klienta.
Pracowaliśmy standardowo w oparciu o projekt, który dostarczył klient, natomiast ciekawe było to, że po raz pierwszy miałem do czynienia z takimi urządzeniami jak sortery w hali magazynowej. Firma CEVA wprowadza do swoich punktów logistycznych pełną automatyzację procesów. Jest to nowa technologia sortowania paczek, kiedy produkty wprowadzane są na taśmę, skanowane, a następnie odprowadzane przez maszyny do odpowiednich punktów w magazynie. Kiedy klient dany produkt kupuje, ponownie maszyna lokalizuje go w magazynie i znowu przepuszcza przez taśmę, skanuje i wysyła.
Jak wyglądała współpraca przy tym przedsięwzięciu?
Prace przebiegały bardzo spokojnie, bo klient był świetnie przygotowany. Na magazynie było wszystko, czego potrzebowaliśmy, nie było żadnych przestojów w dostawach przewodów ani czujników, więc prace szły bardzo sprawnie. Projekt i wytyczne również zostały przygotowane bardzo skrupulatnie, co jest niezwykle ważne, niezależnie czy jest to mniej czy bardziej skomplikowana realizacja. Byliśmy odpowiedzialni za ułożenie tras kablowych, czujników i na koniec wykonanie podłączeń.
Czy to standard w trakcie prac, że wszystko przebiega w tak uporządkowany sposób?
Niestety nie i przy tej realizacji faktycznie zauważyliśmy, jak bardzo porządek, dokładny harmonogram prac, odpowiednie przygotowanie materiałów i ich rozłożenie w magazynie oszczędzają czas przedsiębiorcy. Wiadomo że każda ekipa stara się, by tak było, ale w budownictwie sytuacje są różne, czasami trzeba czekać na materiały, czasami na inne ekipy. Firma CEVA ma natomiast swoje standardy i procesy, z których korzysta przy innych realizacjach i które wprowadziła również dla tej inwestycji. Otrzymaliśmy projekt, wytyczne, wszystkie materiały, dokładnie dobrane kable i urządzenia, wszystko ułożone w odpowiedniej kolejności i odpowiednio oznakowane tak, żeby można było łatwo je znaleźć. To olbrzymi komfort pracy.
Mieliśmy więc okazję pracować przy naprawdę perfekcyjnej organizacji i zauważyliśmy jak sprawnie prace wtedy postępują i jak się to przekłada na zysk, bo przecież czas to pieniądz. Sprawne uruchomienie linii produkcyjnej, w którą trzeba było zainwestować duże pieniądze, pozwala na szybszy zwrot z takiej inwestycji.
Jak wygląda etap finalizowania przy takiej inwestycji, jak CEVA?
Na pewno trzeba sprawdzić, czy sortery działają i czy działają we właściwy sposób. W tym momencie są tam programiści, którzy uruchamiają sortery, są to oczywiście programiści odpowiedzialni za działanie tych urządzeń. Weryfikują podłączenia i póki co, wszystko przebiega zgodnie z planem. Nie mamy żadnych uwag ani zgłoszeń odnośnie instalacji elektrycznych czy automatyki, więc zakładam, że za kilka tygodni inwestycja zostanie oddana i będzie można świętować sukces.
Mówi się, że zawsze każdy PM (project manager) pamięta się swój pierwszy projekt realizacyjny, to prawda?
Zdecydowanie. Rok temu wykonywaliśmy podłączenia dla inwestycji od jednego z deweloperów. Była to instalacja systemów przeciwpożarowych oraz oddymiania. Sama realizacja nie była wyzwaniem pod względem technicznym czy merytorycznym, ale na pewno była dla mnie istotna, bo był to pierwszy projekt, który został mi powierzony w 100%. Musiałem nie tylko sprawować nadzór nad pracami, ale odpowiadałem też za zamówienia i logistykę. Zarządzanie pracownikami też było dla mnie nowością i sporym wyzwaniem, bo stawiałem swoje pierwsze kroki w nowej roli i pamiętam, że było to ekscytujące, ale również bardzo stresujące.
Czy bycie kierownikiem projektu to był Twój wymarzony cel zawodowy? Co jest najtrudniejsze w tej roli?
Zawsze chodzi o ludzi, największym wyzwaniem jest dobranie odpowiedniego zespołu, z umiejętnościami, który wie, co ma zrobić, potrafi odczytać założenia projektowe, rozumie dokumentację i pracuje sprawnie. Innym kluczowym elementem, a w zasadzie w mojej ocenie podstawowym zadaniem kierownika jest spełnianie potrzeb pracowników pod kątem przygotowania do pracy. Podobnie jak przy realizacji dla firmy CEVA, chcemy, żeby prace postępowały efektywnie, bez przestojów i stresu, kiedy zaczyna zbliżać się termin oddania. Dlatego to my jako kierownicy musimy dbać o zapewnienie frontu robót, materiały i maszyny, które pracownicy będą mieli na wyciągnięcie ręki. Bycie projekt managerem to umiejętne żonglowanie zasobami – czasem, materiałem i oczekiwaniami różnych stron – Pracowników, Pracodawcy i Klienta. Czasami bywa gorąco, ale dla mnie osobiście liczy się stan, gdy prace dobiegają końca i te wszystkie strony są zadowolone. To naprawdę twórcza praca i wyścig z czasem, ale zawsze mi na tym zależało, to był mój cel, do którego dążyłem. Doceniam fakt, że mój potencjał i zaangażowanie w pracy zostały dostrzeżone i mogę robić to, co lubię i na czym się znam.
Akson Elektro obchodzi w tym roku swoje 20. urodziny. Powiedz, czego życzyć Tobie na kolejne lata pracy w Aksonie?
Tak to prawda to piękny jubileusz, jako pracownik firmy cieszę się, że firma się prężnie rozwija, bo to właśnie to umożliwia rozwój dla mnie. Jestem ambitnym człowiekiem i zawsze podchodzę bardzo skrupulatnie do swoich obowiązków. Chciałbym móc realizować się przy większych projektach, uczyć się nowych rzeczy, nabywać nowych umiejętności. To już się dzieje, bo aktualnie szefostwo obdarzyło mnie sporym zaufaniem i otrzymałem ciekawy zakres prac w zakresie automatyki przemysłowej przy naszej największej inwestycji, jaką realizujemy obecnie dla Tesli pod Berlinem. Liczę, że pracy będzie jeszcze więcej, bo kiedy są nowe zagadnienia, nowe problemy techniczne i potrafimy znaleźć rozwiązanie, sprostać oczekiwaniom klienta, to satysfakcja z wykonywanej pracy jest bardzo duża.
W takim razie życzymy Ci wielu ciekawych i rozwojowych projektów. Dziękujemy za rozmowę i trzymamy kciuki!
Dziękuję serdecznie! 😊
Nasza realizacja: Focus Mall w Zielonej Górze
Nie była to pierwsza galeria handlowa w naszym portfolio, ale zdecydowanie największa i najbardziej specyficzna. Dlaczego? O jednej z najbardziej wymagających realizacji w historii Akson Elektro opowiada Maciej Szczodrowski, kierownik naszego działu projektowego.
Zacznijmy od początku. W jaki sposób Akson pozyskał tę realizację?
Tak jak się to odbywa zazwyczaj przy tak dużych obiektach jak Focus Mall, zwrócił się do nas z zapytaniem ofertowym generalny wykonawca, Mostostal. Przedstawiliśmy naszą ofertę cenową i po jej akceptacji, rozpoczęliśmy prace nad zleceniem. Myślę, że fakt, że jesteśmy lokalną firmą był dla Mostostalu istotny i miał między innymi wpływ na wybór właśnie naszej firmy.
Modernizacja galerii handlowej Focus Mall była podzielona na etapy. W których etapach udział brał Akson?
Pierwszym etapem była budowa parkingu przylegającego do budynku B i w tym nie uczestniczyliśmy. Przystąpiliśmy do realizacji budynku E, który jest z tyłu i prace objęły zarówno ten budynek, jak i duży parking. Cały pasaż został przebudowany, należały do nas też lokale najemców. Tam wykonywaliśmy instalacje i teraz opiekujemy się nimi od strony serwisowej.
Co dokładnie objęły te prace?
Dla Focus Mall zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy instalacje niskoprądowe, czyli system sygnalizacji pożarowej i dźwiękowy system ostrzegawczy. W galerii handlowej to jest jeden z bardziej istotnych systemów. Plus oczywiście monitoring, który w galeriach handlowych jest mocno rozbudowany, system kontroli dostępu oraz system sygnalizacji włamania i napadu.
Trzeba zaznaczyć, że wchodziliście do obiektu, który już działał i funkcjonował. Czy to ułatwiło czy utrudniło Wam zadanie?
Pod tym względem to na pewno był skomplikowany obiekt. Elementów instalacji systemów sygnalizacji pożarowej było bardzo dużo, można je liczyć w tysiącach. Przy takich realizacjach ważne jest też to, by wszystkie systemy były w dość rzetelny sposób serwisowane i te wszystkie zmiany były w jakiś sposób monitorowane.
Dużym utrudnieniem już na samym początku była dla nas nierzetelna dokumentacja istniejących już instalacji, które my mieliśmy przerobić. Takie sytuacje się zdarzają ze względu na dużą liczbę zmian, bo w galeriach handlowych najemcy wchodzą i wychodzą, więc tej dokumentacji naprawdę ciężko pilnować. To trzeba podkreślić, że tych kwestii formalnych po stronie zarządcy obiektu jest mnóstwo i przypilnowanie rzeczy, o których niekoniecznie ma się pojęcie, nie jest łatwe. Dlatego zazwyczaj zrzuca się to na firmę, która instalacje wykonuje lub serwisuje, ale nie można tej dokumentacji potem już zweryfikować.
I to było pierwsze wyzwanie dla Twojego działu. Niedokładna dokumentacja, przygotowywana przez różnych wykonawców. Jak sobie z tym poradziliście?
Dokładnie, rozpoczynając pracę wyszliśmy z założenia, że mamy dokumentację, ta dokumentacja jest OK, trzeba ją tylko przerobić na nasze potrzeby. Ale jak przyszliśmy na obiekt, okazało się, że nie do końca jest jednak OK. Musieliśmy więc przeprowadzić inwentaryzację tych instalacji, była to dla nas dodatkowa praca, ale musiała zostać wykonana. I tu pojawiła się kolejna trudność, bo Focus Mall to obiekt, który funkcjonuje. Każda przebudowa jakiegokolwiek obszaru wiązała się z tym, że musieliśmy robić szczątkowe projekty w wydzielonych miejscach w galerii, przy zabudowach tak, żeby nadal zapewniać bezpieczeństwo pożarowe w obiekcie.
Czyli pracowaliście na żywym organizmie.
Tak i to jest zawsze duże wyzwanie. Kiedy galeria powstaje od podstaw, my wchodzimy i wykonujemy instalacje w chwili, kiedy jeszcze nikogo nie ma w środku. Później jest odbiór i galeria jest przekazywana, wchodzą najemcy. W przypadku Focus Mall obiekt w chwili modernizacji działał już jakieś 10 lat. Instalacje bezpieczeństwa muszą działać nieustannie i muszą być cały czas sprawne, bo w galerii są ludzie. Nie można narażać ich na niebezpieczeństwo. Musieliśmy więc działać tak, żeby wykonać nasze prace, a jednocześnie zapewnić sprawność istniejących instalacji.
Czy oprócz dokumentacji i konieczności pracy na funkcjonującym obiekcie, napotkaliście jeszcze na inne utrudnienia?
Problemów było dużo (śmiech). Pojawiały się na przykład zmiany, jeśli chodzi o architekturę. Architektom zależało na tym, żeby zrobić coś ładnego w tym obiekcie, co wiązało się ze zmianami i ingerencją w architekturę w niektórych przestrzeniach. My musieliśmy się do każdej takiej zmiany dostosować i to bywało problematyczne.
Dział projektowy musiał być więc cały czas zaangażowany?
Tak, ale to jest część naszej pracy. Jesteśmy nazywani działem projektowym, ale tak naprawdę jesteśmy też wsparciem dla budowy. Przygotowujemy wszystkie dokumenty, nawet te, które są potrzebne na sam koniec, czyli dokumentację powykonawcza, nie tylko w części rysunkowej, ale też wszelkie deklaracje, protokoły, uzgodnienia. Wszystko to jest po naszej stronie.
Taka kompleksowa obsługa ma jednak bardzo dużo plusów. Kiedy realizacja jest podzielona i inna firma wykonuje projekt, a inna zajmuje się jego wykonaniem, to w chwili pojawienia się jakichkolwiek projektów w trakcie prac, to ekipa pracująca na miejscu musi je rozwiązać. Chyba że oczywiście problem jest większy i wiąże się z dodatkowymi kosztami, wtedy projekt wraca do firmy, która go wykonała. U nas, z racji tego, że i projekt i wykonanie jest po naszej stronie, te informacje są cały czas wymieniane na bieżąco i jeśli pojawiają się jakieś problemy, to możemy od razu je rozwiązać. Co sprowadza się do tego, że tak naprawdę prace projektowe trwają często przez cały okres budowy.
Przeczytaj również: Nasza realizacja: Urząd Marszałkowski w Szczecinie. Rozmowa z Maciejem Łabą
To była duża inwestycja dla Twojego działu i dla całej firmy?
To na pewno była pierwsza tak duża galeria, jaką robiliśmy. Nie pierwsza galeria, ale pierwsza tak duża. Była to też wyjątkowa realizacja z tego względu, że generalny wykonawca wymagał od projektantów pracy w środowisku Revit, czyli programu do modelowania obiektów w 3D. Czyli instalacji nie rysowaliśmy na dokumentacji płaskiej, tylko tworzyliśmy je w modelu trójwymiarowym i potem z tego modelu mieliśmy generować dokumentację płaską.
Co przemawia za taką metodą projektowania? Jest bardziej czytelna?
Tak, zdecydowanie. W wersji 3D wszystko widać, przede wszystkim wszelkie kolizje, które usuwaliśmy bezpośrednio w programie. Dla generalnego wykonawcy to duży plus, a dla nas było to kolejnym wyzwaniem. Jeśli chodzi o projektowanie w Polsce, ciągle korzysta się z dokumentacji płaskiej, z programów, które generują dokumentację płaską i na płaskich dokumentacjach z reguły się rysuje. Revit jest pod tym względem rewolucją. Ma usprawnić prace na budowie, rozwiązać kilka problemów, m.in. te ze wspomnianymi kolizjami, ułatwić też pewne czynności wykonawców. Bo nie wszystko zawsze widać na dokumentacji płaskiej. Dopuszcza ona różne możliwości interpretacji, szczególnie przy skomplikowanych projektach. Wersja 3D eliminuje taką sytuację i pozwala lepiej zrozumieć zamysł projektanta.
Brzmi to świetnie, ale wspomniałeś, że korzystanie z tego rozwiązania było dla Was wyzwaniem. Dlaczego?
Ponieważ to był nasz pierwszy kontakt z Revitem na potrzeby realizacji. Nie pierwszy raz z interfejsem, ale pierwsza budowa, na której musieliśmy rysować w ten sposób. Wiadomo, że łatwiej korzystać z rozwiązań, które się zna i stosuje na co dzień. Tutaj musieliśmy się nauczyć jak tworzyć tę dokumentację w wersji 3D.
Dlatego też po tej budowie zapadła decyzja, że musimy zdobyć wiedzę w tym temacie i zostaliśmy skierowani przez przełożonego na konkretne szkolenie. Teraz jesteśmy gotowi na to, żeby wdrożyć to rozwiązanie na każdej budowie. Nawet prowadzący szkolenie powiedział, że Akson to na ten moment jedyna firma w Polsce, która ma aż 3 projektantów rysujących w Revicie.
Czyli ta inwestycja była też dla Ciebie i Twojego zespołu rozwojowa pod kątem wiedzy i umiejętności?
Tak. Każdy duży, wymagający obiekt to jest pole do nauki i my się zawsze uczymy, staramy się rozwijać tę wiedzę. Obszarów, z jakich można ją zdobywać jest wiele, więc z tego korzystamy. Zarówno pod kątem wspomnianego programowania, ale też podejścia do niektórych tematów. Były tam takie skomplikowane miejsca, instalacje, gdzie na przykład korzystaliśmy z opinii specjalistów i staraliśmy się rozwiązywać wszelkie problemy konsultując się z innymi ekspertami.
To teraz pytanie z nieco innej beczki. Wiesz, gdzie wejść w Focusie, żeby nikt Cię nie zauważył na monitoringu?
Nie ma takich miejsc (śmiech). A poważnie, to Focus jest obiektem bardzo specyficznym pod tym względem. Ilość kamer jest w nim tak duża, że ciężko by było znaleźć takie miejsce. Co jest dobrą wiadomością dla pracowników i odwiedzających, mogą się czuć bezpieczni.
Czy Focus kojarzy Ci się teraz z czymś więcej niż tylko z galerią handlową w Zielonej Górze? Patrzysz na ten obiekt inaczej?
W czasie realizacji śmialiśmy się, że jeszcze nigdy tyle razy nie byliśmy w galerii w tak krótkim okresie czasu. Ja nie jestem fanem galerii handlowych, ale tak, jeśli jestem w Focusie, to lubię sobie popatrzeć na te nasze instalacje. Na instalacje też innych i na rozwiązania, które my rysujemy. Mimo tego, że rysowaliśmy ten obiekt w 3D i mniej więcej wiemy jak wygląda, to zawsze fajnie przyjechać na miejsce i zobaczyć, jak wszystko zostało wykonane i jak się sprawdza.
Przeczytaj również: Elastyczność i zwinność w Akson Elektro
Ale to jeszcze nie koniec, bo cały czas wspieracie budynek pod kątem serwisowym.
Serwisowym i projektowym, bo tak naprawdę w dalszym ciągu wprowadzamy projekty dla najemców. Co jakiś czas zarządca obiektu czy inwestor zwraca się do nas z zapytaniem odnośnie lokalu. Utrzymujemy też obiekt serwisowo, bo systemy bezpieczeństwa pożarowego i dźwiękowy system ostrzegawczy muszą przejść raz w roku przegląd. Do tego jest prawnie zobligowany zarządca budynku, a my taki serwis wykonujemy w ramach podpisanej umowy.
Dziękujemy za rozmowę.
Nasza realizacja: Urząd Marszałkowski w Szczecinie. Rozmowa z Maciejem Łabą
Dbamy o to, by nasi pracownicy realizowali ciekawe wyzwania. Jednym z nich z pewnością były prace związane z modernizacją i budową Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. Zostanie on oddany do użytku jeszcze w tym roku – będzie posiadał inteligentne rozwiązania, m.in. nowoczesne pompy ciepła służące do ogrzewania jak i chłodzenia budynku, wykorzystywanie żaluzji fasadowych do ochrony przed słońcem, automatyczne sterowanie oświetleniem. Technologie te wdrażał zespół Macieja Łaby, kierownika projektu, który w rozmowie z nami opowiedział o jego specyfice.
Macieju, zacznijmy od wyjaśnienia, na czym dokładnie polegają inteligentne rozwiązania w automatyce budynkowej?
Inteligentne rozwiązania w automatyce budynkowej polegają na sterowaniu instalacjami w taki sposób, aby człowiek nie musiał sam decydować, kiedy włączyć lub wyłączyć daną instalację. W inteligentnym budynku to komputer (sterownik) na podstawie odpowiedniego algorytmu reguluje komfortem cieplnym, oświetleniem, wentylacją. Co najważniejsze robi to w sposób optymalny energetycznie tak, aby obniżyć zużycie mediów i przynieść inwestorowi oszczędności.
Takie rozwiązania Twój zespół wdrażał w realizacji dla Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. Prace dobiegają końca, ale wróćmy do początków. Jak długo pracujesz nad tą inwestycją i jakie zadania objęła?
Ten projekt trwa już dwa lata, a rozpoczął się tak naprawdę od renowacji pierwszego, istniejącego już budynku – dawnej przychodni. Drugi budynek, który również wszedł w zakres tej inwestycji, powstał od zera. Pierwszy już działa, pracują w nim ludzie, a drugi jest na etapie wykańczania, dopełniania wszelkich formalności, zgłaszania do służb. Myślę, że z końcem roku sprowadzą się tam już urzędnicy. Przy tej realizacji pracujemy pod firmą DLL, którzy są z kolei podwykonawcą dla Mostostalu Warszawa.
Co dokładnie wykonaliście dla zleceniodawcy?
Nasz zakres prac objął stworzenie systemu BMS, czyli systemu automatyki i zarządzania budynkiem. To kompleksowe narzędzie, które obejmuje takie czynności, jak sterowanie i regulowanie temperatury w pomieszczeniach, sterowanie oświetleniem, żaluzjami, monitorowanie zużycia mediów, czyli liczników energii elektrycznej, liczników ciepła, chodu, wodomierzy. System monitoruje też urządzenia i inne systemy. Krótko mówiąc, wszystko co wchodzi w automatykę budynkową i składa się na inteligencję całego budynku.
Co było największym wyzwaniem przy tym projekcie?
Na pewno pod względem automatyki jest to największy projekt, jaki do tej pory realizowaliśmy. Jeśli chodzi o zakres prac i zaawansowanie technologiczne, jest podobny do budynku Santander we Wrocławiu, za który otrzymaliśmy od firmy Siemens dwa wyróżnienia – w kategorii systemów bezpieczeństwa pożarowego oraz jako partner w kategorii promotora kompleksowych rozwiązań w zakresie Smart Infractructure.
Największym wyzwaniem przy tym projekcie było połączenie wszystkich systemów w jedną całość. Musieliśmy zintegrować sterowniki różnych producentów pracujących i komunikujących się po różnych protokołach.
Dużo osób bierze udział w takim przedsięwzięciu?
Obecnie na miejscu są trzy osoby plus ja. Wspierają nas też dwie osoby od strony programowej. W szczytowym okresie na budowie mieliśmy 10-12 osób.
Dwa lata nad jedną realizacją to sporo. Jak długo jeszcze będziecie prowadzić tę inwestycję?
Inwestycja formalnie zakończy się 4 października, ale prace będą trwały do końca roku. Później myślę, że będziemy też wsparciem technicznym dla urzędu od strony wizualizacji i oprogramowania.
Powiedz na koniec, co ta inwestycja dała tobie?
120 tysięcy przejechanych kilometrów (śmiech).
Nie zajechałeś samochodu?
Nie, w chwili rozpoczęcia inwestycji dostałem nowe auto służbowe, więc nie było problemu. A odpowiadając poważnie, ta realizacja na pewno rozwinęła moją wiedzę w zakresie wizualizacji. Już wcześniej je tworzyłem, ale nasze oprogramowanie jest nieustannie rozwijane i udoskonalane przez firmę Siemens. Cały czas trzeba więc się doskonalić i poznawać nowe wprowadzane zmiany. Aby być skutecznym, trzeba po prostu być na bieżąco. I tak właśnie robię.
Przy takim intensywnym projekcie należy pamiętać o zachowaniu balansu, jak dbasz o siebie by zachować energię i entuzjazm do działania?
Balansem i energią jest rodzina oraz spędzanie wolnego czasu w zaciszu domowym. Równolegle do projektu w Szczecinie realizowałem swoją własną budowę. Nie wszystko jest jeszcze skończone, więc mam co robić po pracy.
Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych tak ciekawych i unikatowych na polską skalę projektów.
Dziękuję.
Elastyczność i zwinność w AKSON Elektro
Dynamika branży sprawia, że nie możemy stać w miejscu. Nowe rozwiązania i innowacje wdrażamy na każdym etapie realizacji, ale wszystko zaczyna się zawsze od początku – projektu. Nasz dział projektowy składa się obecnie z trzech specjalistów, na których czele stoi Maciej Szczodrowski. W jaki sposób podchodzi do zadań i wyzwań, jakie przynoszą nam kolejni, coraz bardziej wymagający klienci? Sprawdź.
Macieju, na co dzień kierujesz naszym działem projektowym, co oznacza, że każda inwestycja zaczyna się u Ciebie. Jaki jest, Twoim zdaniem, profil obecnych klientów firmy? Widzisz zmianę, jeśli chodzi o realizowane projekty i oczekiwania naszych biznesowych partnerów?
Bierzemy udział w różnego rodzaju projektach, większych i mniejszych, ale rzeczywiście tendencja zmierza raczej w kierunku tych dużych inwestycji, a co z tym idzie bardziej złożonych instalacji i dużo bardziej zaawansowanych technologicznie rozwiązań. Na początku mojej pracy w Akson Elektro współpracowaliśmy ze Skanską i pracowaliśmy wtedy głównie przy obiektach w Zielonej Górze. Nie były one duże, ale na pewno są reprezentacyjnymi obiektami w naszym mieście, to m.in.: Centrum Przesiadkowe, Centrum Nauki Keplera oraz Centrum Przyrodnicze przy wszystkich tych obiektach uczestniczyliśmy zarówno w procesie projektowania jak i późniejszej realizacji. Warto również wspomnieć o obiektach Uniwersytetu Zielonogórskiego, przy których mieliśmy możliwość pracować, to między innymi budynek Biblioteki Uniwersyteckiej, budynek Wydział Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki oraz budynki Parku Naukowo-Technologicznego Uniwersytetu Zielonogórskiego w Nowym Kisielinie. Patrząc z perspektywy czasu, który pracuje w firmie ciężko mi nawet zliczyć wszystkie nasze realizacje na terenie miasta, było ich naprawdę bardzo dużo. Jeśli chodzi o biuro projektowe, to warto również wspomnieć o jednym z naszych ostatnich obiektów, przy którym mieliśmy przyjemność pracować. Mówię tutaj o galerii Focus Mall w Zielonej Górze. Było to dla nas niewątpliwie duże wyzwanie zarówno dla biura projektowego jak i wykonawczo na budowie. W zasadzie projekt ten jeszcze się dla nas nie zakończył, ponieważ uczestniczymy przy pracach związanych z najemcami.
W ostatnim czasie nasze portfolio poszerzyło się o jeszcze większe obiekty. Z tych, znajdujących się w regionie, na pewno warto wymienić E-obuwie i Stelmet, a z tych europejskich, to oczywiście Tesla Gigafactory pod Berlinem, dla której nie projektujemy, ale uczestniczymy w ramach wsparcia jako pomoc przy zarządzaniu i przygotowaniu dokumentacji powykonawczej na zakres realizowanych prac.
Co to oznacza?
W pracach na terenie zakładu Tesli bierze udział bardzo dużo osób. Zarządzanie ich pracą, zadaniami i terminami wykonania jest bardzo trudne nawet dla kadry kierowniczej, która jest tam na miejscu. Ponieważ jako dział nie jesteśmy zaangażowani w procesy związane z projektowaniem, nasza rola polega na wsparciu osób na budowie i obsłudze oprogramowania, które zostało stworzone właśnie do zarządzania pracami na inwestycji.
Jest to nasze wewnętrzne, autorskie oprogramowanie. Stworzyliśmy je po to, żeby móc monitorować przebieg prac i kontrolować realizację zadań zgodnie z harmonogramem projektu. Wszystko po to, by sprawdzać na bieżąco dwa najważniejsze aspekty: terminowość i jakość naszej pracy. Używamy go oczywiście również po to, by rozliczyć naszych pracowników z wykonanych zadań. Liczba elementów instalacji, która się pojawia w przypadku takich realizacji jak zakład Tesli, jest naprawdę olbrzymia. Wewnętrzna aplikacja pozwala nam zbierać informacje bezpośrednio z budowy. Zbieramy raporty, wprowadzamy je do systemu, a osoby kierujące pracami analizują te informacje. Te dane są bardzo istotne, by optymalnie zarządzać zasobami i mój zespół również w tym procesie uczestniczy.
Czyli można powiedzieć, że duże, kompleksowe inwestycje wymagają od Aksona zwinnego podejścia, nie tylko w kwestii realizowanych zadań, ale też zarządzania nimi.
Zdecydowanie. Ciągłe ulepszanie i usprawnianie to również jedno z naszych zawodowych zadań. Kiedy pojawia się potrzeba, inwestujemy i uczymy się, tak jak było w przypadku obsługi drukarki 3D. Jeśli pojawia się oprogramowanie na rynku, które nie jest jeszcze popularne w kraju, ale dostrzegamy jego potencjał w naszej pracy, po prostu je wdrażamy. Tak dzieje się z technologią BIM, czyli modelowania informacji o budynku w trójwymiarze. Nie jest ona szeroko stosowana w Polsce, ale w Wielkiej Brytanii jest już, na przykład, obowiązkowym rozwiązaniem dla projektów budowlanych finansowanych przez budżet. Jako firma o międzynarodowym zasięgu, musimy trzymać rękę na pulsie i odpowiednio wcześnie rozpocząć wdrażanie tego typu rozwiązań. Podobnie było ze wspomnianym wewnętrznym oprogramowaniem do zarządzania – biorąc pod uwagę rosnącą liczbę dużych inwestycji, jasne stało się, że z czasem panowanie nad zadaniami będzie trudniejsze, jeśli nie wdrożymy rozwiązania cyfrowego.
Czy to innowacyjne podejście do pracy to główny wyróżnik firmy na tle konkurencji? Co oprócz tego trzyma Cię w Aksonie?
Na pewno projekty. To one sprawiają, że praca jest ciekawa. Nasz dział projektowy głównie zajmuje się instalacjami teletechnicznymi, w zakres tych instalacji wchodzi wiele systemów, między innymi te dotyczące zabezpieczenia przeciwpożarowego obiektów. Chodzi o takie systemy jak system sygnalizacji pożarowej SSP czy też dźwiękowy system ostrzegawczy DSO. Czasami przygotowujemy proste instalacje, ale zdarzają się też te bardziej skomplikowane, a niekiedy poziom skomplikowania jest naprawdę bardzo złożony. Projektowanie tych najbardziej złożonych systemów z jednej strony oczywiście przysparza wiele problemów, ale finalnie zawsze sprawia najwięcej satysfakcji. Jeśli chodzi o skomplikowane systemy, to należy również wspomnieć o kolegach z działu automatyki, którzy zarówno projektowo jaki i realizacyjnie uczestniczą w wielu bardzo ciekawych kontraktach.
Nasz zespół jest interdyscyplinarny i komplementarny. Wzajemnie sobie pomagamy i to jest największa wartość dodana w naszej firmie. Większość Pracowników przyznaje, że nie brakuje im wyzwań, które tutaj mamy. A że firma ciągle się rozwija, te wyzwania stają się coraz bardziej interesujące. I to jest kolejna rzecz – atmosfera dzielenia się wiedzą i fakt, że my się tu wszyscy chcemy rozwijać, dyskutujemy, chcemy projektować i realizować coraz to większe obiekty. Nie chcemy monotonii. Wszystkie problemy, jakie się pojawiają, traktujemy jako okazję do nauki, szukania rozwiązań i to nam daje dużą satysfakcję oraz buduje twórczą atmosferę. Jakbym miał powiedzieć jednym zdaniem, to rozwój i zgrany team jest podstawą w naszej firmie.
Sprawia też, że zyskujecie naprawdę rozległą wiedzę w swojej dziedzinie. Prawda?
Tak i to dostrzegają zarówno inwestorzy, jak i generalni wykonawcy, z którymi pracujemy. Przy dużych inwestycjach takie firmy jak Akson Elektro nie biorą zazwyczaj udziału w przetargach. Robią to więksi gracze, jak Budimex czy Mostostal. Ale to nie oznacza, że coś nam umyka. Przeciwnie, generalni wykonawcy polegają na naszej wiedzy oraz doświadczeniu i mają pewność, że współpracują z fachowcami. Nie jest to tylko reklamowy slogan, bo sprawdziliśmy się już przy okazji wielu wspólnych realizacji. Wygrywamy elastycznym podejściem, wiedzą i doświadczeniem, dlatego ciągle pojawiają się nowe zlecenia, a aktywnej sprzedaży w naszej firmie nie ma. Po prostu otrzymujemy nowe kontrakty w wyniku poleceń czy rekomendacji różnych partnerów biznesowych.
Przeczytaj również: Luz i kreatywność w automatyce
Naszą wiedzę doceniają też inwestorzy prywatni. Często zwracają się do nas z prośbą o doradztwo odnośnie gotowych już projektów albo zaproponowanie nowych, optymalnych rozwiązań. Szukają oszczędności, ale też pomysłów, które będą trwałe, bezawaryjne i dostosowane do konkretnych warunków, mówiąc wprost - szyte na miarę oczekiwań.
Innowacyjne myślenie, chęć do poszerzania wiedzy i podejmowania ciekawych wyzwań. Jakie jeszcze cechy, predyspozycje powinna mieć osoba, która aplikuje do Aksona? Kto najlepiej odnajdzie się w Twoim dziale?
Na pewno ważna jest umiejętność pracy w grupie, bo nigdy nie jest tak, że każdy z nas dostaje jakiś fragment, nad którym pracuje samotnie, indywidualnie tak, ale nie samotnie. To jest ścisła zespołowa współpraca, dyskutowanie, wymienianie się informacjami, więc tworzymy zespół i tutaj indywidualiści nie odnajdą się. Komunikatywność i skuteczność w działaniu, podejmowanie inicjatywy to cenne cechy, na które osobiście zwracam uwagę, ponieważ to one determinują końcowy efekt pracy. Podstawą jest oczywiście odpowiednie wykształcenie związane z przygotowywaniem projektów sieci elektrycznych w określonym oprogramowaniu. Istotna jest też umiejętność dobrej organizacji czasu pracy, tak by terminowość w projektowaniu i przygotowywaniu dokumentacji nie stresowała, a mobilizowała. Jako kierownik dbam oczywiście o to, ale także o rozwój mojego zespołu, udzielanie informacji zwrotnych czy przestrzeń do dyskusji. Nic nie daje takiego powera do działania jak zaufanie i realny wpływ w formie realizacji swojego pomysłu😉.
Jesteś związany z firmą blisko 10 lat. Jak firma zmieniała się na przestrzeni dekady?
10 lat temu to była inna firma. No i ja byłem młody (śmiech), to była moja pierwsza praca w branży budowlanej. Rozpocząłem pracę na budowie SORu w Zielonej Górze, pracowałem fizycznie i zdobywałem pierwsze doświadczenie realizacyjne. Bardzo dobrze pamiętam te czasy i wspominam to z sentymentem. Można powiedzieć, że tamto doświadczenie zawodowe było bardzo dobrym wdrożeniem do dalszej pracy, również projektowej. Ze względu na wykształcenie oraz znajomości oprogramowania zaproponowano mi pracę w biurze, w zespole projektowym i tak to się zaczęło.
Po 8 latach otrzymałem awans na stanowisko kierownika. Moje postrzeganie firmy jest dwutorowe - są sprawy, tematy, które nie zmieniły się w ogóle. Na przykład relacje w zespole, z przełożonymi - bardzo otwarte i partnerskie. Czuję się tu jak w domu. Mogę liczyć na pomoc, mogę jasno wyrażać swoje pomysły, przedstawiać propozycje. To jest naprawdę ważne, bo nie ma poczucia pędu czy strachu. Są też zagadnienia, które zmieniły się o 180 stopni, na przykład czuć progres w firmie. I to widać po narzędziach, oprogramowaniu z wyższej półki czy inwestycji w szkolenia pracownicze. Każdego roku Pracodawca pozwala nam się kształcić na koszt firmy. Cały mój zespół został przeszkolony z oprogramowania Autodesk: Revit, Revit MEP, Navisworks Manage oraz BIM 360 Design.
Przeczytaj również: Technologia w działaniu - działanie w technologii
Zmieniła się też skala projektów realizacyjnych oraz portfolio klientów, ale myślę, że ta dywersyfikacja pozwoliła naszej organizacji na bezpieczny wzrost, a nam jako pracownikom na rozwój, bo projekty są coraz bardziej ambitne i przez to wymagają od nas ciągłego doskonalenia się.
Twoi koledzy z zespołu mówią o Tobie, że jesteś pracoholikiem. To prawda?
Może ziarno prawdy w tym jest (śmiech), ja po prostu lubię swoją pracę, daje mi dużo radości i satysfakcji i nie czuję po prostu, że dużo pracuję. W firmie mamy chillroom - jest tam strefa do relaksu i ćwiczeń, jeżeli po kilku, kilkunastu godzinach pracy przy komputerze czuję zmęczenie, to schodzę piętro niżej i po prostu ćwiczę na wioślarzu. I działa to bardzo pobudzająco na moją kreatywność, wracają możliwości poznawcze i ponownie siadam do komputera 😊 W wolnej chwili spędzam czas z moją rodziną, uwielbiamy podróżować, więc mimo tego, że praca jest moją pasją, potrafię zachować do niej dystans i zdrowy balans. Także jestem „zdrowym pracoholikiem”.
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Tobie i całemu zespołowi tego twórczego klimatu, równowagi i jak najwięcej ciekawych wyzwań. Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.
Luz i kreatywność w automatyce
„Bycie wyluzowanym sprzyja kreatywności, a czy nie o to chodzi w pracy inżynierskiej?” – to słowa Piotra Zdanowicza, który w rozmowie z nami podzielił się swoim doświadczeniem zawodowym związanym z nadzorem projektów w zakresie automatyki przemysłowej i… sprawdźcie sami jak działa oraz nad czym pracuje kadra inżynierska w firmie Akson Elektro.
Piotrze, opowiedz nam o swojej pracy. W jakich etapach realizacji uczestniczysz?
To bardzo szeroki zakres. Jako główny automatyk biorę udział praktycznie w każdym etapie realizacji: od projektowania systemów, definiowania założeń do tych systemów, poprzez tworzenie wizualizacji, po wykonawstwo i uruchomienie.
Pracujesz w firmie już wiele lat. Co Twoim zdaniem wyróżnia Akson Elektro jako firmę na rynku w obszarze automatyki?
Myślę, że mamy po prostu wiedzę i spore doświadczenie w tym zakresie. Firmy, które są generalnymi wykonawcami, często się do nas zwracają z zapytaniami, prośbami o pomoc, o poradę, jak rozwiązać pewne rzeczy. Często dotyczy to już istniejących budynków i wtedy uczestniczymy w przygotowaniu rozwiązań dla systemów do zoptymalizowania procesu, rozsyłu ciepła, chłodu czy też samej produkcji.
Pracujemy na produktach marki Siemens – to nasz wieloletni partner, z którym współpraca układa się naprawdę dobrze, relacje są przyjazne i partnerskie. Możemy dzięki temu zagwarantować naprawdę wysoką jakość naszych instalacji i rozwiązań.
Akson Elektro ma bogate portfolio realizacji, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jakiego typu są to inwestycje? Czy wielkość inwestycji ma znaczenie?
Zdecydowanie nie ma znaczenia, chociaż jeśli chodzi o automatykę budynkową, to w ostatnim czasie realizujemy głównie duże inwestycje. Największa i najsłynniejsza to oczywiście Tesla. Do moich projektów należy w tej chwili Urząd Marszałkowski w Szczecinie, to dwa budynki o powierzchni około 30 tys. mkw. Zrealizowaliśmy też automatykę dla BZB WBK, obecnie Santandera we Wrocławiu, a także dla Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki S.A. we Wrocławiu. Nasze rozwiązania wdrożyliśmy też do fabryki Toms w Nowej Soli.
Na samych instalacjach się nie kończy. Prowadzimy też procesy optymalizacji zużycia kosztów na inwestycjach. W tak dużych budynkach koszty związane z produkcją energii cieplnej czy zużyciem energii elektrycznej są potężne. W Akson Elektro pracujemy więc nad tym, by je redukować, szukać możliwości oszczędności i optymalizacji – nie tylko kosztów, ale też efektywności produkcji.
Duże powierzchnie, skomplikowane instalacje – takie realizacje są wymagające pod wieloma względami. Co w Twojej ocenie jest zawsze największym wyzwaniem?
Przekonanie klientów, że warto zainwestować w droższe rozwiązania w obszarze automatyki, żeby ją zrobić na wyższym poziomie. To po prostu się opłaca w dłuższej perspektywie czasu. Niestety często na etapie inwestycji, projektów odbywa się tzw. cięcie kosztów i bywa, że odbija się to na koniec inwestycji. Okazuje się, na przykład, że coś nie działa tak jak powinno, bo brakuje dwóch zaworów, których koszt był za duży na danym etapie budowy.
A z zawodowego punktu widzenia, co dla Ciebie personalnie jest wyzwaniem? Czy jest to dziedzina, która wymaga ciągłego rozwoju czy raczej można polegać na wiedzy zdobytej lata wcześniej?
Automatyka budynkowa bardzo szybko się rozwija, więc nowinek jest ogrom. Producenci próbują się prześcigać w coraz to nowszych systemach, chcą oferować rozwiązania, które umożliwią większe oszczędności, a to się wiąże z nowymi funkcjonalnościami i elementami systemów, które musimy opanować. Tutaj znowu bardzo pomaga współpraca z firmą Siemens, która co 3-4 miesiące wypuszcza nowe, ulepszone aplikacje. Bardzo szybko rozwija też produkty, zmienia całą gamę na coraz to nowsze sterowniki, mocniejsze, większe pojemnościowo. Dzięki naszej partnerskiej relacji możemy te nowości od razu poznawać, szkolić się z nich, poznawać bliżej – i w efekcie oferować klientom aktualnie topowe rozwiązania.
Wyzwaniem jest też pewnie charakter pracy. Z jednej strony to praca biurowa, ale wymaga też nadzoru prac na miejscu inwestycji. Jak wygląda to w praktyce?
W zespole mamy osoby odpowiedzialne za różne etapy realizacji. Od pracowników produkcyjnych na budowach, którzy robią całą strukturę i okablowanie – i oni rzeczywiście pracują głównie w terenie. Mamy też osoby, które prefabrykują, przygotowują elementy do montażu w obiekcie. Są również pracownicy, którzy uczestniczą w projektach, ale ich obecność nie jest wymagana na miejscu inwestycji. I uruchomieniowcy, którzy uczestniczą w realizacji montażu i podłączeń urządzeń. Po etapie instalacji, uruchamiają system i przeprowadzają testy.
Jeżeli chodzi o inwestycje, które obsługujemy, jest różnie. Jeżeli są na miejscu, to jesteśmy w biurze, ale często mamy projekty na wyjazdach i wtedy delegacje stają się normą na okres kilkunastu miesięcy. Oczywiście wszystko jest planowane i dostosowane do możliwości pracowników i ich preferencji. Konieczność pracy w terenie, szczególnie za granicą, jest jednak mocno wpisana w naszą firmę, dlatego otwartość na wyjazdy jest niezbędna. Ma to swoje zalety. Częste wyjazdy pozwalają poznać zespoły interdyscyplinarne z różnych stron świata, umożliwiają zdobycie doświadczenia w zakresie metodyki zarządzania czy stosowania innych technologii i rozwiązań. To też jest bardzo cenne w rozwoju zawodowym.
Co z czasem wolnym, nie samą pracą żyję człowiek 😊 Jak ładujesz swoje akumalatory?
W wolnym czasie, którego nie mam niestety zbyt wiele, lubię po prostu spędzić czas w gronie rodziny i znajomych. Moją pasją od kilka lat jest polowanie i szybka jazda motocyklem. Od czasu do czasu lubię również wskoczyć na rower i po prostu się wyluzować za pomocą dobrego treningu (śmiech), w końcu bycie wyluzowanym sprzyja kreatywności, a czy nie o to chodzi w pracy inżynierskiej?
Zdecydowanie popieram. A powiedz, jaka według Ciebie, osoba odnajdzie się w dziale automatyki budowlanej w Aksonie? Prowadzimy szeroką rekrutację, być może podpowiesz kandydatom, czy Akson Elektro to miejsce dla nich.
Jeżeli chodzi o umiejętności, to istotna jest po prostu chęć nauki i otwarty umysł. Idealnie jeżeli kandydaci znają podstawy elektryki, automatyki, sposobu posługiwania się podstawowymi narzędziami elektrycznymi. Z miękkich umiejętności, na pewno pomaga umiejętność pracy w zespole i luz (śmiech). Nasza praca jest wymagająca i narażona na liczne zmiany i jeśli ten stres, który - ustalmy - jest mobilizujący, zostanie w odpowiedni sposób zarządzony, praca idzie w dobrym kierunku. Staramy się podchodzić do wszystkiego ze spokojem i koncentracją w działaniu. Nowym osobom udzielamy wsparcia, wdrażamy do pracy i po prostu motywujemy do coraz ambitniejszych zadań. Wszystko jest kwestią pozytywnego nastawienia i dobrej organizacji pracy.
Życzymy więc jak najmniej stresu i jak najwięcej luzu. Dziękujemy za rozmowę.
Dziękuję.